Rzeczywiście, nie planujemy żadnych hucznych obchodów, może nie będzie huczne, ale bardzo ważne - przyznała sekretarz Solidarności Ewa Zydorek.

W 1981 roku 814 delegatów i kilka tysięcy gości świętowało w hali Olivia, w tym roku zarząd planuje skromne spotkanie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej.

Potwierdzam, że zjazdu nie będzie, jednak finanse to nie jedyna przyczyna - mówi sekretarz Solidarności. Rozumiem, że wśród związkowców jest silna chęć spotkania się w gronie starych znajomych. Wszak trochę lat już nam przybyło. Jednak dotąd nie było jakichś szczególnych tradycji upamiętnienia rocznic I Zjazdu Delegatów - twierdzi Zydorek.

Okrągła rocznica I Zjazdu Solidarności jest jednym z tych ważnych wydarzeń, o których należy głośno mówić i uroczyście je obchodzić. Jeśli wystąpiły jakiekolwiek problemy finansowe czy organizacyjne, to należy władzom Solidarności pomóc - wiadomość skomentował Andrzej Jaworski, szef Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku.

Tadeusz Aziewicz, wiceszef pomorskiej Platformy Obywatelskiej ma inne zdanie. - Trudno mi się oprzeć wrażeniu, że to nasze świętowanie powinno być trochę mniej uroczyste, by nie "zmęczyć" i nie zniechęcić obywateli zbytnim celebrowaniem.

Obywatele i tak są już zniechęceni, więc jedna uroczystość więcej naprawdę nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że najwyższe władze państwowe tyle ostatnio mówiły o tym, że należe świętowac rocznice "pozytywne".