Co geniusz, to geniusz. Film Grabarczyka nie zestarzał się ani trochę, choć dziś to on jest odpowiedzialny za polskie drogi. Uwaga: tylko dla widzów z poczuciem humoru.
Aktualizacja: 08.07.2011 16:00 Publikacja: 08.07.2011 16:00
Foto: W Sieci Opinii
Co geniusz, to geniusz. Film Grabarczyka nie zestarzał się ani trochę, choć dziś to on jest odpowiedzialny za polskie drogi. Uwaga: tylko dla widzów z poczuciem humoru.
Co geniusz, to geniusz. Film Grabarczyka nie zestarzał się ani trochę, choć dziś to on jest odpowiedzialny za polskie drogi. Uwaga: tylko dla widzów z poczuciem humoru.
Potrzebujemy „patriotyzmu bez zadęcia, postępu bez szaleństwa i silnego państwa bez zamordyzmu”. Potrzebujemy za...
Dobrze, że prezydent Karol Nawrocki rozpoczął na nowo dyskusję o zmianie żywego trupa, jakim stała się konstytuc...
Nikt już nie uważa za Arystotelesem, że polityka to dbałość o dobro wspólne, lecz walka buldogów pod dywanem, a...
Rosja uzależnia zgodę na rozejm od demilitaryzacji Ukrainy i zmiany jej rządów. Tymczasem prawdziwe powody tej w...
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Prof. Ryszard Piotrowski czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka stoją tam, gdzie zawsze. Gdzie zaś stoją zadeklar...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas