Andrzej Czuma: Nacisków nie było, to znaczy były, chociaż ich nie było...

Były minister sprawiedliwości i przewodniczący komisji ds. nacisków Andrzej Czuma był gościem Poranka w Radiu TOK FM

Publikacja: 09.08.2011 11:36

Andrzej Czuma: Nacisków nie było, to znaczy były, chociaż ich nie było...

Foto: W Sieci Opinii

Czuma nie konsultował raportu z premierem:

Ja nigdy nie konsultowałem raportu ani z premierem, ani z szefem mojego klubu. Ktoś panią oszukał, pani redaktor, bo ja napisałem w moim raporcie, że były naciski. Tylko nie powiedziałem, aby wszystkie te przypuszczenia co do wywierania nielegalnych nacisków były tymi, które Sejm powierzył naszej komisji do zbadania.

Były minister sprawiedliwości odpowiedział, dlaczego raport ma przesłanie ogólne, że nacisków nie było:

Dlatego, że w 800 tomach dokumentów z prokuratur, sądów, urzędów i przesłuchań świadków - bo przecież na nich musieliśmy pracować, a nie na plotach i nie na gazetach - nie ma dowodów na to, żeby premier czy ministrowie wywierali nielegalnie nacisk na swoich podwładnych we wszystkich sprawach z uchwały Sejmu z 11 stycznia. Stąd ten rezonans.

Czyli nie było łamanych standardów?

Ależ mnóstwo było łamanych! Mnóstwo. Ale komisja nie była powołana do zbadania czy pan Kaczyński i pan Ziobro, dobrze rządzili czy źle, czy łamali standardy oraz czy szkodzili Rzeczypospolitej. Powołana wyłączenie do zbadania tych spraw, które są w uchwale z 11 stycznia. Ale pozwoliłem sobie na wytknięcie największych grzechów tamtych władz.

Czuma skomentował także żądanie przeprosin:

Pan Jarosław Kaczyński okazał się człowiekiem małym, bo powinien podziękować komisji, że uczciwie przedstawia sprawę i nie posądza go o to, czego nie zrobił. Tymczasem on uważa, że jak ja oczyściłem jego i pana Ziobrę z kilku zarzutów, to dałem mu już błogosławieństwo za cały jego rząd. Pan Kaczyński powinien nas przeprosić, że przez dwa lata mianował jakiś półinteligentów, napuszonych leniuchów śmierdzących, ignorantów na najwyższe stanowiska. W raporcie pozwoliłem sobie na wytknięcie największych grzechów tych władz, tej głupoty i ignorancji. Nie wytrzymałem po prostu. Ale to było obok tematu komisji.

Dzisiejsze wypowiedzi Andrzeja Czumy zmienią nastroje polityków PiS, którzy chwalili posła po ogłoszeniu raportu. Co zmieniło nastawienie byłego ministra sprawiedliwości? Może dostał jakieś upomnienie od szefa rządu? Pisaliśmy już o tym, że teraz Czuma będzie musiał złożyć samokrytykę. I to nastąpiło.

Czuma nie konsultował raportu z premierem:

Ja nigdy nie konsultowałem raportu ani z premierem, ani z szefem mojego klubu. Ktoś panią oszukał, pani redaktor, bo ja napisałem w moim raporcie, że były naciski. Tylko nie powiedziałem, aby wszystkie te przypuszczenia co do wywierania nielegalnych nacisków były tymi, które Sejm powierzył naszej komisji do zbadania.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji