Co tym razem zaintrygowało detektywów z ul. Czerskiej? Injcjatywa "Solidarnych 2010" związana z tegorocznymi wyborami. Redaktor Iwona Szpala analizowała poradnik dla mężów zaufania biorących udział w akcji "Uczciwe wybory". Oto, co odkryła:
Mężowie zaufania PiS, czyli "patrioci RP, którzy uczciwymi środkami świadomie dążą do osiągnięcia jak najlepszego wyniku wyborczego obozu patriotycznego", mają oficjalny poradnik. Wiadomo już, jak "zachować czujną postawę" podczas głosowania.
Dalej w materiale jest podobnie. Redaktor Szpala obnaża:
W miarę rozkręcania się wyborów kontrolą trzeba też objąć głosujących. Tu "dobrym, choć dość wymagającym sporego wysiłku sposobem kontroli jest liczenie osób, które pobrały karty do głosowania oraz osób, które wrzuciły tę kartę do urny". Ważne są "zachowania wyborców i ich ewentualnych nieuczciwych pomocników". Dlaczego? Chodzi o przekupionych, którzy w dodatku "są kontrolowani przez tych, którzy ich przekupili". (...) O bardziej wyrafinowanych sposobach dowie się jedynie wąskie grono mężów zaufania zgłoszonych przez PiS i rekomendowanych „zgodnie z porozumieniem pomiędzy PiS, Klubami »Gazety Polskiej «, Ruchem Społecznym im. Lecha Kaczyńskiego oraz Solidarnymi 2010”.
Beata Sławińska ze Stowarzyszenia „Solidarni 2010” wyjaśnia dziennikarce śledczej „GW” motywy stworzenia poradnika