Reklama

CBA weszło do MSWiA. Łapówki na kwotę 2 mln zł

Kłopoty urzędników MSWiA pogłębiają się. Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza, czy szefowie Centrum Projektów Informatycznych nie brali łapówek za nierozpisywanie przetargów

Publikacja: 05.12.2011 15:26

CBA weszło do MSWiA. Łapówki na kwotę 2 mln zł

Foto: W Sieci Opinii

Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, tłumaczy, że chodzi o sprawdzenie, czy były uzasadnione powody do dokonywania zamówień z wolnej ręki, a nie przy zachowaniu pełnej procedury przetargowej.

Dobrzyński powiedział, że kontrola potrwa do 2 marca przyszłego roku.

Kto, za co i ile wziął? Serwis tvn24.pl informuje:

Janusz J. - według ustaleń prokuratury - miał wręczyć w sumie 211 tys. zł Andrzejowi M. Przedstawiono mu zarzut przyjęcia korzyści majątkowej i prania pieniędzy. W trakcie przesłuchań okazało się, że M. miał poukrywane na różnych kontach kolejne 70 tys. zł. Ostatnie ustalenia CBA i prokuratury wskazują, że mógł przyjąć jeszcze dodatkowo około 1,2 mln zł.

Dariusz Korneluk, szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, powiedział:

Reklama
Reklama

Suma łapówek może oscylować w okolicach kwoty 2 mln zł.

Ciekawe, co na to byli ministrowie - Jerzy Miller i Grzegorz Schetyna.

Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, tłumaczy, że chodzi o sprawdzenie, czy były uzasadnione powody do dokonywania zamówień z wolnej ręki, a nie przy zachowaniu pełnej procedury przetargowej.

Dobrzyński powiedział, że kontrola potrwa do 2 marca przyszłego roku.

Reklama
Publicystyka
Karol Nawrocki uderza w PiS i zerka w stronę Konfederacji oraz Grzegorza Brauna
Publicystyka
Ursula von der Leyen: Nowe otwarcie w handlu z USA
Publicystyka
Estera Flieger: Nie rozumiem przeciwników polityki historycznej
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Polska z bronią u nogi
Publicystyka
Marek Migalski: Wścieklica antyprezydencka
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama