Reklama
Rozwiń
Reklama

Cezary Gmyz: Gen. Parulski i płk Przybył uchybili godności prokuratora wojskowego

W rozmowie z portalem Stefczyk.info dziennikarz śledczy "Rz" mówi o likwidacji prokuratury wojskowej, losach pułkownika Mikołaja Przybyła i śledztwach związanych z nieprawidłowościami w zakupach dla wojska i policji

Publikacja: 14.03.2012 09:54

Cezary Gmyz: Gen. Parulski i płk Przybył uchybili godności prokuratora wojskowego

Foto: W Sieci Opinii

Zdaniem Cezarego Gmyza, wniosek pułkownika Przybyła o przeniesienie w stan spoczynku nie zwalnia z konieczności stosowania się do pewnych reguł.

Z tego, co mi wiadomo, przyczyną prośby płk. Przybyła jest oświadczenie lekarzy o jego nieprzydatności do służby, w tym do służby w prokuraturze wojskowej. Tym jest motywowany wniosek o przeniesienie. Jednak prokurator w stanie spoczynku nie przestaje być prokuratorem. Nie przestają go obowiązywać standardy prokuratorskie. Dla mnie jest natomiast oczywiste, że zarówno pułkownik Przybył, jak również były szef NPW gen. Parulski uchybili godności prokuratora wojskowego.

Czego dziennikarz oczekuje w związku z tym?

Powinna ich czekać sprawa dyscyplinarna. Mam nadzieje, że nowy szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej prok. płk Artymiak również rozważy rozpoczęcie postępowania dyscyplinarnego w obu tych przypadkach.

Co sądzi o postępowaniach w sprawie nieprawidłowości w zakresie przetargów i zamówień na sprzęt dla wojska?

Reklama
Reklama

Te postępowania wciąż się toczą. To są śledztwa dotyczące nadużyć nie tylko w wojsku, ale również w policji i służbach specjalnych. Wiem, że postępowania w tej sprawie prowadzi również CBA oraz Żandarmeria Woskowa. Z tego, co mi wiadomo, wynika, że fakt, że płk Przybył od dłuższego czasu jest już nieczynny, nie spowodował zastopowania tych spraw.

Gmyz komentuje także wypowiedź pułkownika Przybyła, który stwierdził, że likwidacja prokuratury wojskowej może być groźna dla tych postępowań:

W tych sprawach nie dzieje się nic niepokojącego. Likwidacja prokuratury wojskowej została postanowiona. Jednak na razie nie wiadomo, jak ma ona zostać przeprowadzona w rzeczywistości. Nie wiadomo, jaki przybierze kształt. Prokuratorzy wojskowi są więc obecnie w stanie oczekiwania i napięcia. Liczę jednak na to, że nie wpływa to na ich sposób pracy i wykonywania czynności związanych z tymi postępowaniami.

 

Zdaniem Cezarego Gmyza, wniosek pułkownika Przybyła o przeniesienie w stan spoczynku nie zwalnia z konieczności stosowania się do pewnych reguł.

Z tego, co mi wiadomo, przyczyną prośby płk. Przybyła jest oświadczenie lekarzy o jego nieprzydatności do służby, w tym do służby w prokuraturze wojskowej. Tym jest motywowany wniosek o przeniesienie. Jednak prokurator w stanie spoczynku nie przestaje być prokuratorem. Nie przestają go obowiązywać standardy prokuratorskie. Dla mnie jest natomiast oczywiste, że zarówno pułkownik Przybył, jak również były szef NPW gen. Parulski uchybili godności prokuratora wojskowego.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Jak Donald Trump obnaża słabość Karola Nawrockiego
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Publicystyka
Estera Flieger: Tzw. plan pokojowy zachęci Putina. Ile razy Zachód może popełniać ten sam błąd
Publicystyka
Estera Flieger: Polska wygrała los na historycznej loterii
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Włodzimierz Czarzasty jak kot. Ma dziewięć żyć i zawsze spada na cztery łapy
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Publicystyka
Aleksander Hall: Polityczna zimna wojna PiS i KO szkodzi naszej wspólnocie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama