Czytałem ostatnio, że na oświadczenie Komitetu Politycznego, które przytoczyłem w poprzednim wpisie, odpowiadają osoby będące w PJN. W związku z tym należy wyjaśnić pewne nieporozumienie – oświadczenie to nie było kierowane do ludzi PJN, którzy, pominąwszy już ich obecne znaczenie polityczne, dopuścili się przede wszystkim działań godzących nie tylko w Prawo i Sprawiedliwość, ale godzących w polską demokrację w ogóle.
Chodzi oczywiście o walkę o pozbawienie partii politycznych środków finansowych, co gdyby zostało doprowadzone do końca, oznaczałoby w istocie budowę w Polsce systemu, w którym mogłaby działać PO i być może PSL i SLD – dla formacji postsolidarnościowych, reprezentujących interesy większości obywateli o średnich i małych dochodach, nie byłoby miejsca.
Według Kaczyńskiego miejscem dla polityków z PJN jest Platforma Obywatelska:
I nawet zakładając w tym przypadku pewną daleko idącą naiwność ludzi z PJN, trudno sądzić, by sobie z tego nie zdawali sprawy. Jeżeli oni chcą szukać nowego politycznego miejsca, to tym miejscem jest oczywiście Platforma Obywatelska.
My tych osób, które traktujemy jako całkowicie skompromitowane, nie tylko z punktu widzenia partii, ale także z punktu widzenia polskiej demokracji i kryteriów moralnych, nie zamierzamy w żadnym wypadku zapraszać do swoich szeregów. Chciałbym uznać to za ostatecznie wyjaśnione.