Gronkiewicz-Waltz mówiła:

Paweł Kowal wymyślił niefortunny pochówek na Wawelu. (...) On ma bardzo dziwne pomysły. Ale my nie mamy żadnego poczucia winy. Pamiętam, jak Paweł Kowal przyszedł do mnie i zaproponował, żeby po katastrofie smoleńskiej zorganizować w Warszawie takie pożegnanie jak dla papieża i kardynała Wyszyńskiego. Żeby zorganizować takie czuwanie.

Na temat oddania wraku tupolewa:

Niestety, prawo karne mówi nieubłaganie, że postępowanie toczy się tam, gdzie nastąpił wypadek czy przestępstwo, jeśli okaże się, że ktoś jest winny. Tutaj mamy bardzo małe pole do rozgrywania. Wierzę w ministra Radosława Sikorskiego. Wielokrotnie podejmował różne rozmowy i noty. To jest rola ministra spraw zagranicznych. Rosja jest Rosją, to jest państwo imperialne i jest naszym sąsiadem. W związku z tym nie wyślemy tam spadochroniarzy, którzy wezmą do góry ten wrak lub nie wyślemy czołgów. W końcu oddadzą ten wrak.

Naturalnie – Rosjanie wrak oddadzą, gdy już cały wyczyszczą z resztek dowodów.