Jabłoński uważa, że marsz może być powrotem do koncepcji IV Rzeczpospolitej.
W tym sojuszu kroczy Tadeusz Rydzyk, pan Duda i wszyscy, którzy pragną powrotu koncepcji tak zwanej czwartej RP. To nie była kwestia budowania elektoratu, który przegłosuje Tuska i "platformersów", tylko raczej koncepcja powrotu do starego, prawicowego betoniku.
Według niego może dojść do wzmocnienia antypisowskich nastrojów:
Wydaje się, że PiS postawił na odgrywanie roli bardzo silnej, ale wiecznej opozycji. Takiej, która wyraźnie polaryzuje społeczeństwo, a tym samym umożliwia poparcie Donalda Tuska. Część wyborców stwierdzi, że mimo błędów Tuska i tak lepiej na niego głosować, niż na Kaczyńskiego. Efektem tego marszu będzie modlitwa premiera za to, żeby Kaczyński żył w zdrowiu jak najdłużej.
Jabłoński dodał: