Reklama

Tok Fm: Krzysztof Skowroński konferansjerem PiS; NaTemat: Dziennikarska prostytucja

Portal Tomasza Lisa i radio koncernu Adama Michnika ostro zaatakowały Krzysztofa Skowrońskiego, prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Radio Wnet za to, że po wystąpieniu prof. Glińskiego – jak sam ujął – „był po to, by ułatwić dziennikarzom zadawanie pytań”

Publikacja: 02.10.2012 06:09

Na stronie tokfm.pl czytamy:

Konferencję prasową, na której Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swojego kandydata na premiera, rozpoczął prezes partii Jarosław Kaczyński. Jednak po krótkim wstępie głos oddał... Krzysztofowi Skowrońskiemu, szefowi Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, który poprowadził dalszą część konferencji PiS.

To już drugi raz w ciągu tygodnia, kiedy Skowroński prowadzi spotkanie zorganizowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Równo tydzień wcześniej poprowadził debatę ekonomistów, również przygotowaną przez PiS.

Konferansjerka Skowrońskiego może dziwić - były redaktor naczelny Programu III Polskiego Radia jest obecnie prezesem SDP - Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, które w swoim statucie podkreśla, że jego celem jest "dbałość o etykę zawodową dziennikarzy i ochrona ich praw".

Portal Tomasza Lisa poszedł jeszcze dalej. O wiele. Zamieścił grafikę przedstawiającą Krzysztofa Skowrońskiego z podpisem:

Reklama
Reklama

Rządu jeszcze nie ma. Rzecznik już jest

A także komentarz Tomasza Machały, naczelnego portalu natemat.pl:

Szef Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich powinien służyć środowisku wzorem i przykładem. Jest tymczasem nauczycielem przedmiotu "Hipokryzja". (…)

Członkiem SDP nie jestem i na zjeździe nie byłem. Ale jeśli Krzysztof Skowroński naprawdę obiecał że chce doprowadzić do "ponadpartyjnej zgody i solidarności dziennikarzy", to Rada Nadzorcza SDP powinna czym prędzej go odwołać.

Skowroński coraz głębiej prowadzi SDP w stronę partyjnej niezgody. Co więcej jest nauczycielem niewłaściwego przedmiotu. Szef SDP nie powinien uczyć adeptów dziennikarstwa, jak robić czytelnikom wodę z mózgu.

Po tekstem dyskusja:

Reklama
Reklama

Krzysztof Wiśniewski

·  Najbardziej aktywny komentator ·

Uniwersytet Gdański w Gdańsku

Ja bym nie określił warsztatu dziennikarskiego pana Skowrońskiego jako hipokryzji; dla mnie jest to dziennikarska prostytucja...

Marcin Nowak

·  Najbardziej aktywny komentator ·

Reklama
Reklama

University of Warsaw

:

Jeśli działanie Skowrońskiego to prostytucja, to chyba podobnie można określić prorządowe usługi jakie świadczą prorządowi dziennikarze (a w rzeczywistości - propagandziści) typu np. Lis, Machała, Paradowska, Kuźniar, Kuczyński czy inni, mniej znani?

Krzysztof Skowroński przesłał „W Sieci Opinii” jak innym mediom oświadczenie w tej sprawie:

Zgodziłem się na poprowadzenie konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości dlatego, że odbywała się ona w budynku Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Reklama
Reklama

Zgodziłem się dlatego, że SDP-owi zależy na tym, by ważne debaty, ważne deklaracje i ważne zdarzenia miały miejsce przy ulicy Foksal 3. Jeśli w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich odbywać się będą ważne i istotne konferencje, to niezależnie od barwy partyjnej gości, mogę w nich pełnić rolę gospodarza.

Zgoda na prowadzenie konferencji nie wiązała się z żadną partyjną transakcją. Prowadzenie dzisiejszej konferencji prasowej nie jest aktem bezpośredniego zaangażowania w działalność polityczną i partyjną. Nie ma w tym konfliktu interesu. SDP ma być ważnym miejscem debaty publicznej.

Cieszę się, że moja obecność wywołała medialną burzę. Z przyjemnością spotkam się z każdym, by dyskutować o tym, czym jest niezależne dziennikarstwo. Taką przestrzeń niezależnego dziennikarstwa codziennie tworzymy w Radiu Wnet.

Krzysztof Skowroński

Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama