Przypomnijmy: minister spraw zagranicznych poprosił o pomoc szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton w sprawie wraku Tu-154. Wielowieyska komentowała dziś na antenie TOK FM:
Ja teraz wygłoszę niezwykle bluźnierczą opinię. Jest mi kompletnie wszystko jedno, gdzie leży wrak. Sami podnieśliśmy kwestię wraku do rangi godnościowej. Zupełnie bezsensownie. I teraz wpadliśmy w pułapkę, którą sami na siebie zastawiliśmy. Być może Rosjanie to wykorzystują, tego nie wiem. Z Rosjanami jest tak, że może być to działanie intencjonalne, żeby podgrzać nastroje w Polsce. Może to być też pewna niemoc, przywiązanie do procedur rosyjskich i brak elastyczności (...) Ale w sprawie wraku przekroczyliśmy pewne granice i zbliżamy się niebezpiecznie do paranoi.