Śledząc internetowe poczynania naszego szefa MSZ, można czasem odnieść wrażenie (mylne oczywiście!), że praca Radka Sikorskiego polega wyłącznie na pisaniu wiadomości na Facebooku i Twitterze. Nie jest to bynajmniej żadna dla niego ujma. Ba, Sikorski chwali się tym, że liczba czytelników jego "ćwierknięć" (92 tys.) jest większa niż nakład "Wprost" i podkreśla, że jest jednym z twitterowych pionierów wśród polityków i szefów dyplomacji.
Sikorski przeciera jednak internetowe szlaki w wielu wymiarach. Bo podczas gdy pozostali czołowi gracze międzynarodowej polityki ograniczają się do prowadzenia w sieci nowoczesnej dyplomacji i promowania swojego przekazu i wartości, nasz minister takich ograniczeń nie uznaje. Czasami nawet wydaje się, że to na pozaministerialnej działalności skupia się najbardziej ten wytrawny polityk. A to promuje książkę kucharską swojej żony, a to w przemiły sposób zwalcza swoich krytyków (zasłynął m.in. z tego, że nazwał profesora Krasnodębskiego "niemieckim profesorem"), a to czasem dzięki swojej intuicji uprawia taki lekki insider trading.
Dzisiaj z kolei w ramach swoich dyplomatycznych obowiązków, Sikorski wspomina swoją byłą dziewczynę.
"Olivia Williams: dawna miłość Radosława Sikorskiego ma wzięcie w Hollywood" Onet Film film.onet.pl/fotoreportaze/…
Co na to żona ministra Anne Applebaum? Szczerze mówiąc, nie ciekawi nas to.