Stanisław Remuszko: Rozważania powojenne

Na tytułowej myśli mam krwawą wojnę domową na Ukrainie, która chyba właśnie się zakończyła.

Publikacja: 19.02.2015 11:12

Stanisław Remuszko

Stanisław Remuszko

Foto: rp.pl

Jeśli to prawda, to zakończyła się równiutki rok po demokratycznym obaleniu przez Majdan ówczesnych władz (rewolucja, zamach stanu) i kosztowała życie od kilku tysięcy (ONZ) do kilkudziesięciu tysięcy ofiar (media). Na bilanse gospodarczo-polityczne przyjdzie czas, ale ja wciąż nie mogę otrząsnąć się z przerażenia, iż w XXI wieku, tuż obok mojej Ojczyzny, ludzie miesiącami zabijali masowo innych ludzi. Zwłaszcza że zaledwie dwa lata wcześniej ta sama Polska i ta sama Ukraina wspólnie zgodnie i pokojowo zorganizowały fantastyczne futbolowe mistrzostwa tej samej Europy...

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem