Reklama
Rozwiń
Reklama

Niedźwiedzia przysługa

Już niebawem Komisja Europejska debatować będzie o sytuacji w Polsce. Nie zaskakuje oburzenie Prawa i Sprawiedliwości, jednak podnoszenie sprawy sytuacji wewnętrznej Polski w Brukseli najbardziej może zaszkodzić opozycji.

Publikacja: 04.01.2016 22:33

Wojciech Czabanowski

Wojciech Czabanowski

Foto: archiwum prywatne

Na poczynania europejskich polityków w sprawie Polski składa się szereg okoliczności. Po pierwsze, najważniejszą motywacją do działania zawsze są realne interesy stojące za górnolotną ideologią, którą politycy posługują się w swoich wypowiedziach publicznych. Europejscy dygnitarze, a w szczególności Martin Schulz, pragną zbić na ostrej krytyce Polski kapitał polityczny, aby zyskać popularność i wzmocnić swoją pozycję w polityce krajowej, gdzie często są słabo rozpoznawalni. Chcą także zwiększyć swoje szanse na objęcie intratnych posad w brukselskiej administracji. Szczególnie atrakcyjnie wygląda stanowisko zajmowane obecnie przez Donalda Tuska, który jako Polak również obrywa rykoszetem dzięki krytyce wobec kraju, z którego pochodzi. Zapewne właśnie dlatego, że był tego świadomy, zareagował szybko, sprzeciwiając się debatowaniu na temat sprawy polskiej.

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Publicystyka
Jan Zielonka: Holenderskie lekcje dla Polski
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama