Aktualizacja: 18.05.2025 03:22 Publikacja: 09.11.2023 03:00
W kampanii wyborczej Donald Tusk obiecał nie tylko naprawę państwa i rozliczenie, ale i narodowe pojednanie
Foto: AFP
Rozliczymy PiS!” – to mantra powtarzana ostatnio bezustannie przez polityków dotychczasowej opozycji. Oczywiście wiadomo, z jakiego powodu. Twardy elektorat, szczególnie Platformy Obywatelskiej, tylko czeka, aż wynik wyborów zmaterializuje się w postaci Jarosława Kaczyńskiego doprowadzanego w kajdankach do celi. Tyle tylko, że to nie takie proste.
Po pierwsze, instytucje państwa nadal będą opanowane przez nominatów poprzedniej władzy. Dość powiedzieć, że prokuratorem krajowym jest Dariusz Barski, dobry kolega Zbigniewa Ziobry, którego – wedle nowelizacji z końca sierpnia – można odwołać tylko za zgodą głowy państwa. Nie jest wykluczone, że Andrzej Duda pójdzie tu na ustępstwa wobec nowego rządu, ale pewności nie ma. Szczególnie że to właśnie prezydentowi Donald Tusk i politycy opozycji grozili Trybunałem Stanu. Tym samym, którego przewodniczącą jest prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, inna miła PiS-owi osoba. Rozliczenia zatem już na samym poziomie proceduralnym nie będą łatwe do przeprowadzenia.
Wybory prezydenckie zamykają maraton wyborczy, który miał prawo zmęczyć Polaków. Najbliższe wybory ogólnokrajowe...
Kluczowe sztaby wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta RP nie odpowiedziały na pytania „Rzeczpospolitej” dotyc...
Sztaby poszczególnych kandydatów w wyborach stają na głowie, by uzbierać jak najwyższe poparcie. Czasami jednak...
O co chodzi w wyborach prezydenckich 2025? Bez wątpienia znów mają charakter plebiscytarny. Możemy tego nie lubi...
Przywódcy Polski, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii wiedzą, że tylko upadek rosyjskiego reżimu pozwoli na zak...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas