Aktualizacja: 09.11.2016 07:47 Publikacja: 09.11.2016 07:38
Mirosław Żukowski
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Wczorajsze analizy na temat amerykańskich wyborów, dowodziły niezbicie, że Donald Trump to opcja gorsza, dziś wiemy, że Trump wygrał i trzeba będzie z tym żyć co najmniej przez cztery lata.
Bogusław Chrabota pisał w „Rzeczpospolitej”: „Najpierw o kampanii wyborczej, wyjątkowo brudnej i emocjonalnej. Czy mogła być inna? Wydaje się, że w dzisiejszym zdominowanym przez internet świecie na miejsce faktów, liczb i argumentów musiały się wedrzeć fale negatywnych emocji. Głównym orężem polityki stała się inwektywa, a jej szafarz wyrósł na światową gwiazdę. Czy i jak z tym walczyć? Jak przywrócić debacie publicznej znamię racjonalności, a językowi polityki proste znaczenia? Wciąż nie wiadomo, choć nie ma wątpliwości, że to jedno z najważniejszych wyzwań, jakie stoją przed systemem demokratycznym. Jeśli mu nie podołamy, wolny świat stanie się ofiarą brutalnego populizmu.
Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę – stanowisko premiera Donalda Tuska nie jest zaskoczeniem. Graniczenie z Rosją, brak broni jądrowej oraz realia polityczne sprawiają, że taka decyzja jest uzasadniona. Czy jednak w Polsce możliwa jest merytoryczna debata na ten temat w czasie kampanii wyborczej?
Po szczycie przedstawicieli unijnych państw w Paryżu Donald Tusk zapowiedział, że nie wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę. Żaden inny polityk nie postąpiłaby teraz inaczej. Karol Nawrocki wraz z PiS i Konfederacją nie spodziewali się, że premier zajmie właśnie takie stanowisko.
Zamiast wysyłać siły lądowe na Ukrainę i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Przyjmujemy funkcję usługodawców, którzy ułatwią transport, dostarczą paliwo i części zamienne dla Francuzów, Brytyjczyków, Skandynawów i tych, którzy do nich dołączą, by bronić suwerenności Ukrainy i honoru Europy. Czyżby takie były nasze ambicje?
Rosnący w sondażach Sławomir Mentzen i niknący w nich Szymon Hołownia pokazują, że napędzające polską politykę od lat paliwo polaryzacji powoli się wypala. A także to, że nie da się być wiarygodną trzecią drogą, żyrując rządy jednej z dwóch dominujących na polskiej scenie partii.
W Pałacu Prezydenckim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie Andrzeja Dudy z generałem Keithem Kelloggiem, pełnomocnikiem prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.
- Jedynym liderem na świecie, który może doprowadzić do zakończenia wojny, jest prezydent Donald Trump - mówił po rozmowach z rosyjską delegacją w Rijadzie sekretarz stanu USA Marco Rubio.
Czy wobec polityki Donalda Trumpa europejskie państwa NATO są gotowe do samodzielnej obrony przed Rosją? - Gdzie Europa ma armię? - pyta gen. Leon Komornicki i ocenia, że dla Polski NATO warte jest tyle, ile wkład Stanów Zjednoczonych. W rozmowie z Radiem Plus wojskowy mówi, że zostało nam niewiele czasu na odrobienie zaniedbań i zbudowanie niezbędnych zdolności do odstraszania.
Po szczycie przedstawicieli unijnych państw w Paryżu Donald Tusk zapowiedział, że nie wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę. Żaden inny polityk nie postąpiłaby teraz inaczej. Karol Nawrocki wraz z PiS i Konfederacją nie spodziewali się, że premier zajmie właśnie takie stanowisko.
Zamiast wysyłać siły lądowe na Ukrainę i narażać się na wiele problemów, niemal w każdej chwili możemy rozpocząć misję patrolowania ukraińskiej przestrzeni powietrznej z terytorium Polski. Muszą być jednak spełnione pewne warunki.
Jednym z pierwszych ustaleń spotkania wysokich rangą przedstawicieli władz USA oraz Rosji w Rijadzie ma być data spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina – twierdzi agencja Bloomberga. Rosja temu jednak zaprzecza.
W Niemczech trwa kampania wyborcza. Wśród kampanijnych haseł ważne miejsce zajmuje energetyka. Pojawiają się obawy o przyszłość branży wiatrowej po zmianie ekipy rządzącej. Wiatraki przestały się podobać niektórym politykom.
Były premier Mateusz Morawiecki do końca lutego usłyszy zarzuty w związku z organizacją wyborów kopertowych w 2020 r. - powiedział minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar w TVN24.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas