Migalski tak opisuje to przedsięwzięcie

Musimy pogodzić się z tym, że nasi bliscy odeszli, musimy znaleźć w sobie siłę i determinację do podjęcia na nowo trudu budowy silnego, bogatego i sprawiedliwego państwa polskiego. Nie możemy wykorzystywać katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku w bieżącej walce politycznej. Nasza akcja nie jest wymierzona w nikogo, nie jest żadną kpiną z kogokolwiek. Jest wyrazem naszego głębokiego przekonania, że zadaniem polityków i osób publicznych jest dbałość o los współobywateli.

Europoseł PJN ma smykałkę do stowarzyszeń. Najpierw zakładał stowarzyszenie „Polska Jest Najważniejsza”, które zostało partią. Później podpisywał się pod wnioskiem o rejestrację „Stowarzyszenia Obywatelskiego Polska Jest Najważniejsza”, teraz powołuje „Ruch 11 kwietnia”. Czy takie działania to nowa wyborcza taktyka PJN? Im więcej „koalicjantów” tym większe poparcie? Być może to dobry pomysł, ale do 11 procent, o których myśli PJN, wciąż bardzo daleko.