Mam nadzieję, że pan Kamiński nie będzie drugim Kurtyką –
mówił marszałek. -
Ta wystawa jest elementem politycznego spisku. Sztuczna mgła, dobijanie rannych to nonsens. PiS ma przecież ten swój namiot i krzyż na kółkach, który jest ewenementem teologicznym. Nie widzę żadnego powodu, żeby zamulać Sejm jakimiś bredniami na temat sztucznej mgły, dobijania rannych, rozmów zza grobu, wielkiego magnesu, helu.