Tomasz Poręba: Nie zabraknie nam pomysłów na kampanię

Tomasz Poręba, europoseł i szef sztabu wyborczego PiS, w rozmowie Roberta Mazurka - w weekendowej "Rzeczpospolitej" opowiada o planach dotyczących kampanii wyborczej

Publikacja: 09.07.2011 13:01

Tomasz Poręba: Nie zabraknie nam pomysłów na kampanię

Foto: W Sieci Opinii

38-letni Tomasz Poręba na Akademii Pedagogicznej w Krakowie ukończył najpierw historię, a później politologię, zrobił też studia specjalne z zakresu dziennikarstwa. Odbył podyplomowe studia europejskie zorganizowane wspólnie przez Uniwersytet w Maastricht i Uniwersytet Warszawski. Pracował w Departamencie Analiz Programowych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (2000 r.), a później przez pewien czas w IPN.

O występie europosłów PiS po przemówieniu Donalda Tuska w PE mówi:

Jeszcze ze dwie, trzy takie wrzutki z boku i mamy pozamiatane. Panowie nie konsultowali tego z nikim: ani z prezesem, ani z szefem naszej frakcji w Parlamencie Europejskim, ani wreszcie ze sztabem. Bez wątpienia musimy się zdyscyplinować, bo inaczej stajemy się banalnie łatwym celem ataku. Kampania wyborcza nie może polegać na gaszeniu pożarów, które sami wywołujemy.

Tomasz Poręba marzy o dobrym wyniku PiS.

Gdybyśmy mieli 36 procent, to pewnie wygralibyśmy wybory. Wybory prezydenckie różnią się od parlamentarnych, więc tych wyników nie można porównywać. Tam się głosuje na jedną osobę, tu na całą listę, na kilkaset osób. (...) Po wyborach prezydenckich były wybory samorzadowe, w których w głosowaniu do sejmików dostaliśmy 27 procent głosów, i tu mogę panu z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że mogliśmy mieć lepszy wynik. Oczywiście przeszkodziło nam trochę powstanie PJN, ale to nie był dobry rezultat. I z pewnością powtórzenie owych 27 procent nie zadowoliłoby nas, a 36 procent pozwoliłoby się otrzeć o zwycięstwo albo wygrać.

Szef sztabu wyborczego zapowiada aktywność działaczy PiS w terenie.

Będziemy naprawdę bardzo aktywni w terenie i nie będą to nudne najazdy znanych polityków na jakieś miasto, ale oferta ciekawych spotkań. (...) Zamiast rautów i poklepywania się po plecach z europejskimi urzednikami z okazji prezydencji, zaproponujemy Polakom szczerą rozmowę i ciekawą rozmowę o Europie, o integracji. Prosze się nie obawiać, pomysłów nam nie zabraknie.

 

 

38-letni Tomasz Poręba na Akademii Pedagogicznej w Krakowie ukończył najpierw historię, a później politologię, zrobił też studia specjalne z zakresu dziennikarstwa. Odbył podyplomowe studia europejskie zorganizowane wspólnie przez Uniwersytet w Maastricht i Uniwersytet Warszawski. Pracował w Departamencie Analiz Programowych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (2000 r.), a później przez pewien czas w IPN.

O występie europosłów PiS po przemówieniu Donalda Tuska w PE mówi:

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości