Osoba znająca kulisy raportu ujawniła „Faktowi”:

W miarę prac do listy dopisywano kolejne osoby, by zobaczyć dokładny zakres odpowiedzialności. To aż 150 osób. Większość odpowiedzialnych to osoby z wojska.

Według informacji, do których dotarł "Fakt", to właśnie ustalenie winnych jest powodem opóźniania publikacji raportu:

Raport na dobrą sprawę był gotowy w końcu lutego. Część wojskowych z komisji jest w sporze z częścią ekspertów cywilnych. Cywilni są zdania, że główną winę za katastrofę ponosi wojsko – od pilotów, przez ich przełożonych, także byłych, po całą niemalże aż do samej góry strukturę sił powietrznych i resort obrony narodowej.

My wciąż czekamy na raport, który ukaże się prawdopodobnie pod koniec lipca. Czy będą dymisje?