Duet Żakowski - Miller w "Polityce" o reaktywacji SLD

Czy nastanie nowa era Leszka Millera? Jak żyć z Palikotem? A może czas na sojusz z PO? - pyta Jacek Żakowski, a odpowiada mu "Żelazny Kanclerz"

Publikacja: 27.10.2011 10:02

Duet Żakowski - Miller w "Polityce" o reaktywacji SLD

Foto: W Sieci Opinii

Leszek Miller zdradza prawie wszystko, łącznie ze szczegółami swojej rozmowy z premierem Tuskiem.

To było kurtuazyjne spotkanie. Premier zaproponował spotkania od czasu do czasu i zapytał, czy widzę możliwość poparcia projektów rządu - stwierdził. Miller wyjawił również, że rozmawiał z premierem o ewentualnym przyłączeniu się do koalicji. - Trochę o tym rozmawialiśmy. Ale to nie oznacza formalnej koalicji - zaznaczył. Miller dodał również, że "jest pod wrażeniem stylu premiera". - To historycznie pierwszy polski premier, który drugi raz wygrał, bez oszustwa. Zazdroszczę mu - wyjaśnił. Dodał też, że "dziś premier nic nie musi, ale wiele może". - Jak czegoś naprawdę chce, może to zrobić. Ale nie musi robić tego, czego domagają się inni. Jest niewrażliwy na naciski. I dobrze - stwierdził.

Odnośnie zmian w konstytucji Miller przyznał, że chętnie by poparł ideę wzmocnienia pozycji premiera "łącznie z rezygnacją z wyborów powszechnych i wyborem prezydenta dokonywanym przez Zgromadzenie Narodowe".

Liznęliśmy temat. Zwykle napięcie między prezydentem a premierem wynika z tego, że prezydent ma silną legitymację i niewielkie uprawnienia. A premier odwrotnie. To napięcie można zlikwidować pozbawiając prezydenta silnej legitymacji

O wojnie na lewicy  i problemie z Palikotem mówi:

Nasze kłopoty nie mają nic wspólnego z Ruchem Palikota. Palikota stworzył sobie Kościół, wytwarzając złą energię społeczną. Palikot nie zdejmie krzyża. Napisał list do marszałka. Sejm odrzuci uchwałę w tej sprawie. (...) Ruch Palikota to jest takie samo zjawisko jak Tymiński czy Polska Partia Przyjaciół Piwa. To były efemerydy.


Leszek Miller przyznał również, że podobnie jak jego wielu kolegów partyjnych, jest za kongresem całej lewicy. Nie wyklucza również obecności na nim Janusza Palikota.



Najpierw warto zrobić okrągły stół lewicy, żeby przedyskutować ideę kongresu. Potem zwołać ten kongres z udziałem wszystkich chętnych. Najlepszym facetem do tego jest oczywiście Kwaśniewski. 

Leszek Miller zdradza prawie wszystko, łącznie ze szczegółami swojej rozmowy z premierem Tuskiem.

To było kurtuazyjne spotkanie. Premier zaproponował spotkania od czasu do czasu i zapytał, czy widzę możliwość poparcia projektów rządu - stwierdził. Miller wyjawił również, że rozmawiał z premierem o ewentualnym przyłączeniu się do koalicji. - Trochę o tym rozmawialiśmy. Ale to nie oznacza formalnej koalicji - zaznaczył. Miller dodał również, że "jest pod wrażeniem stylu premiera". - To historycznie pierwszy polski premier, który drugi raz wygrał, bez oszustwa. Zazdroszczę mu - wyjaśnił. Dodał też, że "dziś premier nic nie musi, ale wiele może". - Jak czegoś naprawdę chce, może to zrobić. Ale nie musi robić tego, czego domagają się inni. Jest niewrażliwy na naciski. I dobrze - stwierdził.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości