TVN24 dowiedziała się, że marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna już zdecydował:

Marszałek Sejmu podjął już decyzję o wygaśnięciu mandatów obu posłów PiS. Sejmowi prawnicy przygotowują już uzasadnienie w tej sprawie. (...) Teraz Barski i Święczkowski mają trzy dni na zaskarżenie tej decyzji do Sądu Najwyższego. Ten zaś w ciągu siedmiu dni orzeknie, kto ma rację w tym sporze.

W sprawie prokuratora Barskiego złożono u marszałka 800 podpisów w proteście przeciwko pozbawienia go mandatu. W liście napisano:

Protestujemy przeciw bezprawnym działaniom Pana Marszałka, zmierzającym do pozbawienia mandatu poselskiego Dariusza Barskiego. W naszej ocenie jest to wykorzystywanie urzędu marszałkowskiego do walki politycznej. Jako wyborcy takimi działaniami czujemy się oszukani. Te działania niweczą wynik demokratycznych wyborów i nie mają nic wspólnego z państwem prawa.

Widocznie Grzegorz Schetyna nie przejmuje się ani protestami, ani zdaniem samych zainteresowanych. A przecież przed wyborami nie było problemu z kandydowaniem prokuratorów w stanie spoczynku.