Reklama
Rozwiń

Kariera Tomasza Arabskiego nabiera tempa

Tomasz Arabski nie tylko kieruje Kancelarią Premiera, ale został także przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów

Publikacja: 10.12.2011 11:35

Kariera Tomasza Arabskiego nabiera tempa

Foto: W Sieci Opinii

W „Polsce The Times” czytamy:

Arabski jako przewodniczący będzie miał największy wpływ na planowanie prac rządu, a przede wszystkim jak najszybszą realizację exposé premiera Tuska, gdyż objął też stanowisko szefa zespołu do spraw programowania prac rządu. Jego zadaniem jest przełożenie exposé na konkretne projekty, nadanie im priorytetów i przypilnowanie terminów ich realizacji. Nic więc dziwnego, że dziś koledzy w rządzie mówią o Tomaszu Arabskim, że jest osobą najbliższą premierowi, jego prawą ręką, jeśli chodzi o realizację wszystkich idei, pomysłów rządu i jego działania w ciągu najbliższych czterech lat.

Jeden z polityków PO powiedział:

Tomasz cieszy się wielkim zaufaniem premiera, bo jest po prostu dobry w swojej robocie. Otrzymał poważne obowiązki, ale nie ma wątpliwości, że sobie poradzi. Jest kryształowy, jeśli chodzi o sprawy państwowe. Jemu szczerze zależy na tym, aby modernizacja Polski była uczciwa, przejrzysta, a co najważniejsze, z korzyścią dla obywateli.

Sam Arabski, pytany o swoją nową, ważną rolę, powiedział:

Przesada z tą ważnością. (...) Jako szef Kancelarii Premiera w poprzedniej kadencji brałem udział w większości prac legislacyjnych na różnych etapach. Również Komitet Stały Rady Ministrów nie jest mi obcy, gdyż bywałem na jego posiedzeniach. Teraz rolą Komitetu Stałego jest pomóc ministrom, aby realizowali zadania rządu, a moją rolą jest stworzenie narzędzi, które pozwolą ocenić, czy przygotowywane akty prawne są zgodne z oczekiwaniami obywateli, i przypilnować ich realizacji.

Kariera Tomasza Arabskiego rozwija się. Wniosek: warto było nękać prezydenta Kaczyńskiego absurdalnymi decyzjami.

W „Polsce The Times” czytamy:

Arabski jako przewodniczący będzie miał największy wpływ na planowanie prac rządu, a przede wszystkim jak najszybszą realizację exposé premiera Tuska, gdyż objął też stanowisko szefa zespołu do spraw programowania prac rządu. Jego zadaniem jest przełożenie exposé na konkretne projekty, nadanie im priorytetów i przypilnowanie terminów ich realizacji. Nic więc dziwnego, że dziś koledzy w rządzie mówią o Tomaszu Arabskim, że jest osobą najbliższą premierowi, jego prawą ręką, jeśli chodzi o realizację wszystkich idei, pomysłów rządu i jego działania w ciągu najbliższych czterech lat.

Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO