Reklama
Rozwiń
Reklama

Ryszard Terlecki: Unia stała się karykaturą pięknej idei

Czy Unia działa w interesie Europejczyków? Poseł PiS Ryszard Terlecki na swoim blogu próbuje udowodnić, że idea zjednoczenia Europy, jakiego chcieli chrześcijańscy demokraci, umiera

Publikacja: 28.12.2011 10:12

Ryszard Terlecki: Unia stała się karykaturą pięknej idei

Foto: W Sieci Opinii

Na naszych oczach dożywa swoich dni wielki pomysł zjednoczenia Europy, którego autorami byli chrześcijańscy demokraci z Niemiec, Francji i Włoch, na czele z Adenauerem, Schumanem i De Gasperim. (…) Niestety, gdy w miarę upływu lat Niemcy okazały się najpotężniejsze na kontynencie, uległy pokusie, aby znów podporządkować sobie resztę Europy. Obecnie są państwem, które zarabia na kryzysie, a równocześnie zachęca do stworzenia „narodu europejskiego”, w którym Niemcy byliby gospodarczą i polityczną elitą. Czy Europa, która pamięta dwie wojny światowe, wywołane przez Niemców – może sobie na to pozwolić?

Kto według Terleckiego jest zainteresowany takim zjednoczeniem?

Czy narzucanie europejskim narodom decyzji brukselskich urzędników, bojących się jak ognia demokratycznych procedur, wyborów czy referendów, ma jeszcze coś wspólnego z obroną wolności i demokracji? Dziś za dalszym jednoczeniem opowiadają się lewackie mniejszości, komuniści, imigranci, sprzedajni dziennikarze oraz łapczywa finansjera.

Poseł PiS pisze o błędach w Unii:

Pomysłodawcy zjednoczenia chcieli Europy chrześcijańskiej, opartej na tradycji, rodzinie, uczciwej pracy i szacunku dla prawa. Ich następcy stworzyli karykaturę tej idei, oddając władzę w ręce kasty biurokratów, niszcząc chrześcijański fundament Europy i przyzwalając na szerzenie społecznych patologii.

Reklama
Reklama

Obawiając się oporu europejskich narodów, otworzyli kontynent na inwazję islamskich imigrantów, obniżyli poziom edukacji, zastąpili kulturę papką bezwartościowej szmiry, a politykę jazgotem telewizyjnej propagandy. Teraz wierzą, że ich wysiłek przyniesie efekty i Europa przekształci się w posłuszny obóz pracy, w którym wynagrodzeniem będzie tania rozrywka i pozory dostatku.

Według Terleckiego nie ma dziś prawdziwych przywódców w Unii Europejskiej:

Ale obroża kredytów przestaje krępować, gdy trzeba bronić wolności. Gdy ludzie wychodzą na ulicę, telewizyjni krętacze mówią sami do siebie. Gdy zagrożona jest niepodległość, wtedy liczy się wojsko oraz determinacja obrońców, a budżetowy deficyt, walutowe fundusze czy kredytowe zdolności lądują w koszu, wśród bezwartościowych papierów.

Unia Europejska nie ma przywódców, którzy byliby zdolni zawrócić ją z drogi donikąd. To co dziś obserwujemy, to nie jest kryzys euro, ale kryzys idei Unii Europejskiej. Ten kryzys zostanie przezwyciężony, gdy większość Europejczyków zrozumie, że Unia nie działa już w ich interesie.

Na naszych oczach dożywa swoich dni wielki pomysł zjednoczenia Europy, którego autorami byli chrześcijańscy demokraci z Niemiec, Francji i Włoch, na czele z Adenauerem, Schumanem i De Gasperim. (…) Niestety, gdy w miarę upływu lat Niemcy okazały się najpotężniejsze na kontynencie, uległy pokusie, aby znów podporządkować sobie resztę Europy. Obecnie są państwem, które zarabia na kryzysie, a równocześnie zachęca do stworzenia „narodu europejskiego”, w którym Niemcy byliby gospodarczą i polityczną elitą. Czy Europa, która pamięta dwie wojny światowe, wywołane przez Niemców – może sobie na to pozwolić?

Reklama
Publicystyka
Stanisław Jędrzejewski: Media publiczne potrzebują nowego ładu
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Projekt ustawy o mediach publicznych na gruzach systemu
Publicystyka
Marek Cichocki: Czy Niemcom w ogóle można ufać?
Publicystyka
Estera Flieger: Konkurs na prezesa IPN wygrał Karol Polejowski, ale to i tak bez znaczenia
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Historyczna przegrana Unii Europejskiej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama