Jestem głęboko wstrząśnięty i poruszony tymi zdarzeniami. Ostatnie informacje wskazują na to, że jest możliwość poprawy stanu zdrowia pana pułkownika Przybyła. Na miejscu zdarzenia dokonywane są czynności przez żandarmerię wojskową i obecnych tam prokuratorów.
Andrzej Seremet przyznał:
Nie zgadzam się z niektórymi tezami, które poprzedziły te tragiczne wydarzenia. Kierunek zmian w prokuraturze wojskowej nie miał degradować prokuratorów wojskowych. Nie był on też podejmowany bez przemyślenia. Rozumiem poziom emocji w związku z tą dyskusją, ale uważam, że ten poziom musi mieć jakieś swoje ograniczenia. (...) Kilka postanowień dotyczących bilingów dziennikarzy zostało wydanych bezprawnie.