Są aspekty tej konferencji na które warto zwrócić uwagę. Jest stwierdzenie prokuratora Seremeta, że to jest najważniejsze obecnie śledztwo. Ja by? to uzupełnił: to jest najważniejsze śledztwo, jakie kiedykolwiek prowadziła polska prokuratura. Z tego stwierdzenia powinno coś wynikać. Skoro podstawowe tezy dotąd głoszone, odnoszące się do roli generała Błasika i stopnia przygotowania pilotów (do tego że popełnili błędy, a nie popełnili błędów) zostały podważone – to w jakieś mierze wszystko powinno rozpocząć się od początku - powiedział Kaczyński.

I uznał, że nawet ta konferencja daje asumpt do wyciągnięcia wniosków personalnych. Podkreślił, że prokuratorzy nie chcieli powiedzieć wprost, że głos (pierwotnie przypisywany gen. Błasikowi) należał do drugiego pilota:

Ten fakt i fakt, że to były wysokości prawidłowe, podważa całkowicie dotychczasowe twierdzenia – ja już nie mówię o MAK, bo MAK jest całkowicie niewiarygodny – ale także Komisji Millera, ale także tego rodzaju tezy można była usłyszeć w prokuraturze. 

Mamy taki stan w którym powinny być wyciągnięte wnioski o charakterze personalnym. 

Prezes PiS zwrócił też uwagę, że tak jak wcześniej: 

Nikt nie powiedział "przepraszam". Nie powiedział ani prokurator generalny, pan Seremet, ani pan generał Parulski, nie powiedział "przepraszam", a przecież trzeba było przeprosić.

Te, jego zdaniem, należą się rodzinom oficerów pilotów ("Dzisiaj to wszystko wskazuje, że nie popełnili żadnych błędów i byli dobrze wyszkoleni"), na czele z wdową po dowódcy Sił Powietrznych Andrzeju Błasiku, Ewie.

Ona naprawdę bardzo wiele wycierpiała z powodu tych całkowicie bezpodstawnych oskarżeń.

Kaczyński podkreślił, że sprawa przeprosin to nie jest sprawa tylko tej konferencji:

To jest sprawa rządu, sprawa pana Tuska. Otóż, nie ma go jak zwykle w trudnych sytuacjach, a on jest pierwszym, który powinien przeprosić i także skłonić innych członków swego rządu, żeby przeprosić.

Wezwał premiera do tego, żeby polecił polskiej dyplomacji podjąć intensywne działania obalające tezy MAK dotyczące gen. Błasika.