Reklama
Rozwiń
Reklama

Jerzy Miller "w zaparte": W kabinie było więcej osób

Szef rządowej komisji wyjaśniającej katastrofę smoleńską w wywiadzie dla „Newsweeka” podkreśla, że raport który został sporządzony przez jego komisję, jest rzetelną analizą przyczyn katastrofy

Publikacja: 23.01.2012 13:11

Jerzy Miller "w zaparte": W kabinie było więcej osób

Foto: W Sieci Opinii

Jerzy Miller mówi:

Przecież zwłoki generała znaleziono po ośmiu godzinach od wypadku. Znaleziono je w pobliżu ciała jednego z członków załogi, a nie w części pasażerskiej. (...) Nie ma żadnych istotnych przesłanek, żeby kwestionować listę przyczyn i okoliczności.

Polityk zgadza się z twierdzeniem premiera, że sprawa generała Błasika nie jest powodem do zmiany raportu:

Jeśli ktoś podważy nasze tezy i udowodni inne, to należy skorygować nasze ustalenia. (...) W kabinie było więcej osób. 

Na temat czarnych skrzynek:

Reklama
Reklama

W czerwcu 2010 r. pojawiły się pretensje, że dysponujemy tylko kopią czarnych skrzynek. A ja zapytam: jeśli była alternatywa: kopie albo nic, to co by pan wybrał? (...) Rosja trzyma je w depozycie. Dlaczego? Bo do katastrofy doszło w Rosji i Rosja ma prawo wykorzystać skrzynki w swoich postępowaniach prawnych. Skrzynki są polską własnością i powinny do nas wrócić.

Pytany o teorie spiskowe dotyczące przyczyn katastrofy, odpowiada:

Badania wraku tupolewa udowodniły, że samolot był sprawny do chwili zderzenia z drzewem. Prawa aerodynamiki i fizyki są obiektywne. To nie jest kwestia wiary, tylko wyliczeń. Wybuch byłby zarejestrowany przez czujniki. Jest chociaż jeden ślad? Nie ma. Jeśli ktoś udowodni, że zrobiliśmy błąd, niech przedstawi własne rachunki. Do tej pory takiej odpowiedzi nie było.

Czy ktoś udowodnił, że komisja Millera nie zrobiła błędu? Wyniki badań krakowskich biegłych dowodzą czegoś zupełnie przeciwnego - że ta komisja skompromitowała się swoimi ustaleniami. A powtarzanie przez Millera opowieści, że ciało gen. Błasika znaleziono przy kokpicie - podczas gdy było tam także 12 innych ciał, to już nie kompromitacja, ale zwyczajny marsz "w zaparte". Śledztwo smoleńskie nadal budzi zażenowanie.

Jerzy Miller mówi:

Przecież zwłoki generała znaleziono po ośmiu godzinach od wypadku. Znaleziono je w pobliżu ciała jednego z członków załogi, a nie w części pasażerskiej. (...) Nie ma żadnych istotnych przesłanek, żeby kwestionować listę przyczyn i okoliczności.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Publicystyka
Estera Flieger: Tzw. plan pokojowy zachęci Putina. Ile razy Zachód może popełniać ten sam błąd
Publicystyka
Estera Flieger: Polska wygrała los na historycznej loterii
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Włodzimierz Czarzasty jak kot. Ma dziewięć żyć i zawsze spada na cztery łapy
Publicystyka
Aleksander Hall: Polityczna zimna wojna PiS i KO szkodzi naszej wspólnocie
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Publicystyka
Adam Czarnota, Maciej Kisilowski: Nowelizując konstytucję, nie zamieńmy siekierki na kijek
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama