To dopiero pierwszy krok, potem będzie otwarta procedura ratyfikacyjna i wątpliwości będzie można w tym zakresie rozwiać. Nie można się wycofywać zupełnie z porozumienia, które ma ważny wymiar międzynarodowy. Kradzież praw następuje przekrojowo poprzez różne państwa.

Piterę dziwi mówienie o tajności tej ustawy:

Po raz drugi pojawia się sytuacja, kiedy następuje mocne uderzenie na kilka dni przed podpisaniem dokumentu, co by świadczyło o tym, że to sprytnie zaplanowana akcja. (...) Zainteresowanie obudziło się na 6 dni przed podpisaniem dokumentu, podejrzewam, że chodziło o wprowadzenie tak potwornego chaosu, żeby rząd się wystraszył i wycofał.

Dziękujemy pani Piterze za te cenne wnioski. Mimo wszystko uważamy, że nie należy wypowiadać się na tematy, o których się nie ma pojęcia.