Choć "Uważam Rze" znów jest na czołowym miejscu pod względem sprzedaży, jego naczelny podkreśla, że sukces "Tygodnika Autorów Niepokornych" nie jest mierzony wyłącznie sprzedażą:
Chodzi o podstawowe pytanie - po co uprawia się dziennikarstwo, po co pisze się artykuły, publicystykę, po co robi się wywiady. Otóż w moim przekonaniu najważniejsza jest chęć dotarcia do prawdy, zrozumienie, poznanie świata.
I podkreśla:
Dziennikarstwo ma sens, jeśli traktuje się swoich odbiorców poważnie. A to szczególnie istotne w odniesieniu do słowa pisanego, gdzie autor apeluje w większym stopniu niż w przypadku telewizji czy radia do rozumu, do argumentów. Czytelnik ma dość czasu na refleksję, ma większą wolność odbioru. Taka jest rola poważnej prasy i taki jest sens wydawania tygodników opinii. Jak sama nazwa wskazuje, powinno w nich chodzić o opinię, a więc przemyślany pogląd, a nie o wywołanie szoku, o krzyk, o skandal.
Tendencja jest zgoła przeciwna – "Wprost" i "Newsweek" wyraźnie idą w stronę cotygodniowego tabloidu: