Protestujący w Poznaniu: Panie Tusk – nigdy pan naszej wolności nie zabije!

Przemawiający manifestant mówił, że ACTA odwraca system prawny, bo to oskarżony będzie musiał udowadniać swoją niewinność. "Tak było za Stalina! Panie Donald Tusk – nigdy pan naszej wolności nie zabije"

Publikacja: 27.01.2012 11:43

Protestujący w Poznaniu: Panie Tusk – nigdy pan naszej wolności nie zabije!

Foto: W Sieci Opinii

Protestujący przeszli przez miasto. Krzyczeli: "Donald-ma-tole – skąd będziesz ściągał pornole", ale także: "Precz z komuną" i "Gdzie są czołgi" – czyniąc wyraźną aluzję do wypowiedzi szefa BBN gen. Stanisława Kozieja o możliwości wprowadzenia stanu wojennego wobec ataków na strony rządowe.

Obszerną relację prezentuje bloger salonu24.pl o nicku "piciu". I wyciąga kilka wniosków:

1. Media konfablują już na skalę całkowicie niezrozumiałą. Niby można się było spodziewać tam kamer. Nic z tego. Zamiast tego mieliśmy całkowicie zakłamany przekaz medialny. Nikt mi nie powie, że to nie był prikaz z góry(…) żeby młodzi sami się nie policzyli. 100 tysięcy przeciwko Cudom Tuska? To trzeba zamilczeć. Ale tego zamilczeć się już nie da. My się sami widzieliśmy i dzisiaj to przedyskutujemy w szkole, na uczelni a wieczorem w knajpie.

Po drugie – zastanawia się, przeciwko czemu był ten protest?

Nie przeciwko ACTA, to był tylko katalizator. Uważam, że moje pokolenie ma ogromną potrzebę wyjścia z tego ciepłego kurwidołka, w którym utknęło, zaprzestania bycia Wielkim Konsumentem i Reklamożercą. Nie wiem, w którym momencie się to stało. Bez wątpienia jeszcze kilka lat temu w tym pokoleniu trwał w najlepsze wielki bal. To już się jednak skończyło. Nie chodzi tu tylko o niespełnione obietnice tego rządu.

Po godzinie 18 chodziło w tym proteście już o coś więcej. Na jednym z transparentów dziewczyna informowała Donalda Tuska, że idee są kuloodporne. Na innym stawiano znak równości między zniewoleniem przez Brukselę i Moskwę. W powietrzu unosił się duch przemówienia RFK, chociaż szczerze mówiąc, nie wiem ile osób z tych wczoraj obecnych to przemówienie słyszała. Łaknienie wolności jest chyba bardziej intuicyjne.

I po trzecie zauważa:

Myślę, że srogo zawiodą się ci, którzy liczą, że wydarzenia z ostatniego tygodnia wyniosą do władzy prawicę, że o to może w tym na końcu chodzić, że ci młodzi ludzie zwrócą czarne skrzynki i wrak Tupolewa i postawią pomniki Lechowi Kaczyńskiemu. Szczerze w to wątpię. Można natomiast liczyć na to, że ten ruch, o ile to będzie jakiś ruch, przywróci w tym kraju w końcu równość stron, normalny dyskurs publiczny, pluralizm i brak dyskryminacji za poglądy. To wczoraj widziałem. Niech żyją ludzie!

Nie tylko Poznań protestuje. Dziś m.in. Warszawa – o 17 przed Pałacem Prezydenckim…

Protestujący przeszli przez miasto. Krzyczeli: "Donald-ma-tole – skąd będziesz ściągał pornole", ale także: "Precz z komuną" i "Gdzie są czołgi" – czyniąc wyraźną aluzję do wypowiedzi szefa BBN gen. Stanisława Kozieja o możliwości wprowadzenia stanu wojennego wobec ataków na strony rządowe.

Obszerną relację prezentuje bloger salonu24.pl o nicku "piciu". I wyciąga kilka wniosków:

Pozostało 84% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości