Jerzy Bukowski: Manify - wbrew mediom - nie są w centrum zaintresowania

W Krakowie Manifa zgromadziła 70 osób, przed tygodniem w sprawie Telewizji Trwam protestowało 10 tysięcy ludzi

Publikacja: 12.03.2012 11:48

Jerzy Bukowski: Manify - wbrew mediom - nie są w centrum zaintresowania

Foto: W Sieci Opinii

Filozof i publicysta na portalu wpolityce.pl zauważa:

Gdyby nie relacje w internecie oraz w mediach katolickich i prawicowych, Polacy nie dowiedzieliby się, z jak ogromnym poparciem spotkały się te marsze. Śledząc zaś zapowiedzi feministycznych manif i relacje z nich w tzw. mainstreamowych mediach można było odnieść błędne wrażenie, że poruszane przez jej organizatorki tematy są w centrum zainteresowania naszego społeczeństwa.

Tymczasem:

Wystarczy porównać frekwencję na zorganizowanych przez środowiska feministyczne 11 marca, w kilku polskich miastach, antykościelnych manifach z liczebnością marszów w obronie wolnych mediów, aby przekonać się gdzie bije dzisiaj puls społeczny i co przyciąga uwagę rodaków.

Jak podkreśla:

Pomimo zmasowanej propagandy nader życzliwych feministkom redakcji, niedzielne demonstracje zakończyły się totalną porażką, np. w Krakowie wzięło w niej udział około 70 osób, podczas gdy tydzień wcześniej maszerowało pod Wawelem na rzecz wolnych mediów minimum 10 tysięcy osób (według niektórych szacunków nawet dwa razy więcej), chociaż prasa, radio i telewizja starały się zamilczeć tę i inne - równie liczne - manifestacje.

Klasyk mówił o dwóch prawdach: czasu i ekranu. Górale zaś o trzech.

Filozof i publicysta na portalu wpolityce.pl zauważa:

Gdyby nie relacje w internecie oraz w mediach katolickich i prawicowych, Polacy nie dowiedzieliby się, z jak ogromnym poparciem spotkały się te marsze. Śledząc zaś zapowiedzi feministycznych manif i relacje z nich w tzw. mainstreamowych mediach można było odnieść błędne wrażenie, że poruszane przez jej organizatorki tematy są w centrum zainteresowania naszego społeczeństwa.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości