O sprawie pisze rp.pl:
Nie chroni go immunitet - uznał Sąd Okręgowy w Warszawie.
Sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika Kutza (byłego posła, dziś niezrzeszonego senatora), który chciał odrzucenia pozwu Ziobry. Powoływał się na to, że Kutz mówiąc inkryminowane słowa, działał w ramach swego mandatu parlamentarnego.
Sędzia Paweł Pyzio, oddalając wniosek Kutza, stwierdził:
Działania pozwanego nie mieszczą się w zakresie immunitetu parlamentarnego, więc niezasadny jest wniosek o odrzucenie pozwu.