„Gazeta Wyborcza”: Amber Gold nie szkodzi PO

Żadna afera nie szkodzi wynikom sondaży partii władzy – Ciężko uwierzyć w te słupki – komentuje Cezary Gmyz. Z zarysowanej w sondażach tendencji wynika ewidentnie, że liczą się tylko PO i PiS. A o miejsce na podium walczy jeszcze SLD. PSL za progiem. Solidarna Polska pikuje w dół

Publikacja: 29.08.2012 11:02

„Gazeta Wyborcza”: Amber Gold nie szkodzi PO

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Wojciech Szacki na portalu wyborcza.pl uspokaja czytelników:

Nowy sezon polityczny Platforma zaczyna z wyraźną przewagą nad PiS - pokazuje najnowszy sondaż

(…)

Nic nie wskazuje na to, że afera Amber Gold szkodzi Platformie: w naszym najnowszym sondażu partia Donalda Tuska ma 30 proc., o punkt procentowy więcej niż na początku miesiąca. Wcześniej dobrą formę PO zarejestrowały badania CBOS i SMG KRC dla RMF FM, więc trudno ten wynik podważać.

Platforma po potężnym spadku na początku roku - z prawie 40 proc. - utrzymuje się w przedziale 27-32 proc.

Ten sondaż nie jest jednak tak optymistyczny dla władzy, jak się go przedstawia.

Polskie Stronnictwo Ludowe, obecny koalicjant Donalda Tuska, w tym sondażu znajduje się z poparciem czterech proc., a więc poniżej progu wyborczego umożliwiającego dostanie się do parlamentu. I choć nieraz PSL znajdowało się poniżej progu, to teraz targane jest aferą taśmową.

Równie stabilne jak dla władzy jest poparcie dla opozycji. Wynik Prawa i Sprawiedliwości to 23 proc. – zaledwie punkt procentowy mniej niż na początku sierpnia.

Jak pisze Szacki inaczej rzecz się ma po lewym froncie:

W niekończącej się wojnie o trzecie miejsce tym razem górą jest SLD, które od początku miesiąca urosło o 2 pkt proc. - do 9 proc. poparcia. Ruch Palikota zatrzymał się na 7 proc. Wzrost SLD można tłumaczyć aktywnością szefa Sojuszu Leszka Millera, ale równie dobrze może to być błąd pomiaru, bo w przypadku tego ugrupowania trudno mówić o jakimkolwiek trendzie od czasu jesiennych wyborów.

W granicach błędu pomiaru jest też polityczny plankton:

Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry spadła z 3 do 1 proc., takie same minimalne poparcie mają PJN Pawła Kowala i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego.

Cezary Gmyz, dziennikarz „Rzeczpospolitej" i „Uważam Rze" w „Poranku Radio Wnet" podkreśla, że wyniki te kłócą się ze zdroworozsądkowym doświadczeniem.

Widać to: poziom nastrojów społecznych siadł tak diametralnie, że ciężko aż uwierzyć w taką przewagę Platformy Obywatelskiej. Ostateczną – bo jednocześnie ta sama pracowania informuje, że 70 proc. jest niezadowolonych z pracy rządu i premiera. A jednocześnie masa Polaków nadal chciałaby głosować na Platformę.

Z kolei „GPC" publikuje dziś tekst „CBOS Donalda Tuska":

CBOS jest całkowicie zależne od Platformy Obywatelskiej. Politycy PO wybierają skład rady CBOS-u. Przedstawicielem premiera w radzie Instytutu jest politolog Jarosław Makowski, który w prorządowych mediach występuje jako niezależny politolog.

Co ciekawe, choć tylko o punkt, wzrósł procent niezdecydowanych na kogo oddać głos. Jest ich 24. procent.

Jaki sens – oprócz uspokajającego dla co niektórych w opałach – mają w tym kontekście publikacje sondaży? A w sprawie przyszłych wyborów jedyne co wiadomo, to to, że wszystko jest możliwe.

Wojciech Szacki na portalu wyborcza.pl uspokaja czytelników:

Nowy sezon polityczny Platforma zaczyna z wyraźną przewagą nad PiS - pokazuje najnowszy sondaż

Pozostało 95% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości