Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz powiedział dziś:
Idea wspólnego marszu z okazji 11 listopada wzięła się z przykrych ubiegłorocznych doświadczeń - awantur na ulicach Warszawy.
Byłaby to taka narodowa procesja, która składałaby hołd poszczególnym środowiskom, bohaterom narodowym zasłużonym dla niepodległości. Stacjami narodowej wdzięczności byłyby kolejne pomniki, zaczynając od pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego, a na pomniku Romana Dmowskiego przy pl. Na Rozdrożu kończąc.
Czy mimo intencji, prezydencki marsz będzie alternatywą dla Marszu Niepodległości?
Krzysztof Bosak skomentował na Twitterze: