W Białymstoku rozpoczął się właśnie proces kibiców Jagiellonii, którzy protestowali przed ratuszem z transparentami i przyśpiewkami krytykującymi rząd. Są oskarżeni o "demonstracyjne okazywanie lekceważenia konstytucyjnym organom RP poprzez wykrzykiwanie obraźliwego hasła dotyczącego prezesa Rady Ministrów oraz zakłócanie spokoju i porządku publicznego "krzykiem i hałasem". W jaki sposób? Kibice śpiewali "Doland matole, twój rząd obalą kibole", a, na ich transparentach widniały niezwykle obraźliwe teksty: "Możecie zamykać nam stadiony, lecz nigdy nie zamkniecie nam ust" oraz "Zamknijcie jeszcze dyskoteki, galerie i szkoły, niech nie będzie niczego".
W ich obronie jasno wypowiedziała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka:
[ukaranie kibiców] oznaczałoby , że grupa kibiców głośno i publicznie wyrażająca negatywną opinię o decyzji dotyczącej zamknięcia części stadionu korzystała z prawa gwarantowanego przez art. 57 Konstytucji
Czy sąd więc uzna, że Donald rzeczywiście ma Tole?