Otwierając internetowy serwis "Wyborczej". Podobnie i tym razem. Wchodzimy i widzimy tytuł "Kaczyński odrzuca dziedzictwo brata". Autor: Wojciech Maziarski, czyli można spodziewać się najgorszego. Najdziwniejsze jednak, że tym razem nawet Maziarski potrafi rozsądnie krytykować wroga publicznego polskiej lewicy. A chodzi o protest PiS przeciwko uchwale potępiającej akcję "Wisła".
Gdy słucham, co Jarosław Kaczyński opowiada o polityce wobec Ukrainy, uświadamiam sobie, jak bardzo prawicy brakuje dziś Lecha Kaczyńskiego
- zaczyna zaskakująco Maziarski. I wyjaśnia:
Nie ironizuję. Nisko oceniałem tę prezydenturę, jednak nawet kiepska prezydentura może mieć jaśniejsze punkty. W przypadku Lecha Kaczyńskiego tym jasnym punktem była polityka wobec Kijowa zmierzająca do budowy strategicznego partnerstwa i wyciszenia historycznych animozji.
Publicysta przypomina, że w kwestii polityki wschodniej jak dotąd był w Polsce konsensus.