Oto zaplecze Kutza

Ukraina w ogniu i możliwe, że wkrótce trzeba nam będzie zostać drugą Lampedusą. Polskie szpitale,choć cienko przędą, pomocy nie odmawiają. Przerażeni i odrętwiali ze zgrozy patrzymy na Wschód.

Publikacja: 20.02.2014 01:37

Anna Kozicka–Kołaczkowska

Anna Kozicka–Kołaczkowska

Foto: archiwum prywatne

A na Śląsku Opolskim, w dobę od znalezienia zwłok człowieka lokalnej władzy w samotnym gospodarstwie na odludziu, zanim cokolwiek wiadomo, gazeta niemieckiego wydawcy sugeruje internautom mord polityczny na tle narodowościowym. Polskojęzyczna gazeta „Fakt" wiadomość o tragicznej śmierci burmistrza ze Zdzieszowic zamieszcza jako "Artykuły z tagiem – Zbrodnie z nienawiści". Jest to wskazanie, że śląskiego Niemca najprawdopodobniej zamordował Polak, ponieważ zmarły burmistrz Zdzieszowic był działaczem Ruchu Autonomii Śląska i zwolennikiem integracji z Niemcami.

Przerażające jest to przeświadczenie „Faktu", że działalność ruchu na rzecz autonomii Śląska jest walką na śmierć i życie. Że śląscy Niemcy tak właśnie mogą ją traktować. Jako walkę z nami. Na śmierć i życie, czyli albo my, albo oni. Śmierć śląskiego działacza mogła mieć sto przyczyn, ale walka z Polakami narzuca się „Faktowi" pierwsza.

W dobę po odkryciu zwłok „Fakt" nie czeka na sekcję, nie pisze o ewentualności samobójstwa, o kilkudziesięciu mordercach rangi Trynkiewicza wypuszczonych na wolność, ani nawet o długiej karierze urzędniczej denata i tysiącach ludzi, setkach interesów i przetargów, z jakimi mają do czynienia osoby na szczeblach władzy. Zmarły piastował urząd nieprzerwanie od 1989 roku. Spraw ciągnął za sobą niemało – publicznych i prywatnych.

Owszem, mordy narodowościowe podczas pokoju mają na Śląsku tradycję. Nocne, hitlerowskie przemarsze z bębenkami oraz wojskowe musztry i napady na przyznających się do polskości nawet w najmniejszych wsiach pamiętają jeszcze ci żyjący, którzy byli dziećmi w latach trzydziestych XX wieku. W śląskich lasach, na obrzeżach wiosek nieraz można było natknąć się na wystające z ziemi fragmenty polskich ofiar tych akcji. Polscy aktorzy przybywający do Opola bywali ciężko pobici. Mszczono się na Ślązakach, którzy trwali przy polskim banku. Napadano na redaktorów polskich gazet. Odbywało się to równolegle z eksterminacją Żydów. Podczas nocy nazwanej „kryształową" opolski rabin, pilnowany przez niemieckich humorystów, osobiście polewał benzyną z polewaczki płonącą synagogę. Wszystko to działo się na parę lat przed napaścią na Polskę. Równo z rozpoczęciem II wojny, we wrześniu 1939 wszystkich działaczy polskich wyłuskano z miast i wsi, pognano do obozów koncentracyjnych. Wróciła garstka.

Gazeta „Fakt" w sposób bezpodstawny i bezprawny narzuca narrację na temat nagłej śmierci burmistrza Zdzieszowic. Szczuje na Polaków i bezczelnie tyka się czułej materii polsko – niemieckiej. Dzieli ludność Śląska, podżega do nienawiści i to w sytuacji toczących się jak najgorzej rokujących, choć świeżych tragedii narodów w naszym rejonie świata.

Specyficzny target nie pozostaje nieczuły na wieści o zbrodni Polaków z nienawiści. Podchwytuje je bezbłędnie. Czytelnik „Faktu" pisze na forum:

„ANTYPOLAK OBERSCHLESIER, 19-02-2014 18:44 polaki raus

po­la­ki raus ze slon­ska - KUTZ i GO­RZE­LIK to nasza na­dzie­ja na ko­niec oku­pa­cji SLON­SKA !! pol­ska to nie kraj a cho­ro­ba, Ruch Au­to­no­mii Ślą­ska to le­kar­stwo !!! Jerzy Go­rze­lik, prze­wod­ni­czą­cy Ruchu Au­to­no­mii Ślą­ska, o Pol­sce i Ślą­sku : Dać Pol­sce Śląsk to tak, jak dać mał­pie ze­ga­rek. No i po 80 la­tach widać, że małpa ze­ga­rek ze­psu­ła. We­dług mnie to po­lo­ki to sa pod­lu­dzie nie za­slu­go­jom na ta pieyk­nozi­my­jo!! po­lo­ki to bialemu­rzy­ny, smie­cieu­ro­py !!! polak to ma­kum­ba dla pana sla­za­ka albo niem­ca!! mojMe­ister tak mowi polki to siena­da­jom ino na P Putz­frau­en albo Pro­sti­tu­ir­te --- sprzon­tacz­ki albo pro­sty­tut­ki, a po­lo­ki ino na Pen­ner --- me­ne­le i racjo mo !! tu nie cho­dzi ino o pis ale o wszyst­kich go­ro­li cho­dzi o to ze oni tukej na Slonskprzy­le­zli za buga i tam majom wro­cic jak sie im sie jeden kopf utnie taki pis to uro­sniye nowy trze­ba ich wszyst­kich wy­ko­pac i trzapa­mien­toc ze ka­to­li­cy to mo­he­ry, slonsk za­wsze juz za pru­sow i cze­chowbyl PRO­TE­STANC­KI i tukej wtedy pa­no­wolrich­tigord­nung! ka­to­le to w calejeu­ro­pie som po­smie­wi­skiem i som za­co­fa­ny­mi mo­he­ra­mi nie ino po­lo­ki!! Ruchu Au­to­no­mii Ślą­ska to je­dy­noschan­so! pol­skie ka­tol­stworaus !

(http://www.fakt.pl/zamordowany-burmistrz-zdzieszowic,artykuly,445455,1.html)

Nie ma wątpliwości, że zaplecze Kazimierza Kutza – nominata ruchowców na Śląsku, łyka wysiewane przez niego zatrute ziarno nienawiści.

Krzyczmy więc:

Autor tego wpisu na forum „Faktu" powinien być ścigany i oskarżony przez prokuraturę za wielokrotne złamanie prawa. Za mowę nienawiści ( „śmieci Europy" itd. ) oraz podżeganie do mordów ( „jak im się jeden kopf utnie" itd.) na tle narodowościowym, rasowym ( „białe murzyny, makumba" ) oraz religijnym! Wpis ten łamie Konstytucję RP oraz prawo Unii Europejskiej. Podważa prawo międzynarodowe w kwestii granic!

Niech nas nie zwiedzie, że wypowiada się w nim człowiek prymitywny, pracownik jakiegoś niemieckiego, prostackiego półboga – majstra. Faszysta, który nie ma pojęcia o historii i własnej tożsamości. Produkt propagandy, do którego nigdy nie dotrze, że Śląsk nie jest ani ruski, ani niemiecki z łaski żadnego pana. Jest polski dlatego, że go sobie Polacy wywalczyli różnymi sposobami, na niezliczonych frontach. W powstaniach śląskich, wielkopolskich, dzięki heroizmowi Powstania Warszawskiego, wielowiekowym wysiłkiem. Nikt nikomu między narodami nie daje za darmo piędzi ziemi.

Oczywiście, prymityw rozumuje swoimi kategoriami, jego tekst zamieściła jednak na forum gazeta „Fakt". Ma ona główny udział w tej antypolskiej grze. Zainicjowała ją.

Karygodny i karalny wpis antypolaka na forum „Faktu" jest wywołany poprzez ujęcie tematu oraz skandaliczne sugestie artykułu. Dopuszczenie do publikacji takiego wpisu na forum współgra z równie kuriozalnym podsumowaniem, którym jest ankieta z pytaniem: „Czy burmistrz zginął, bo chciał autonomii Śląska?"

Pytanie to opiera się na założeniu o polskiej winie. Do głosowania skłania wprawdzie ono jednostki na poziomie amatorów silikonowych biustów i żałosnych salonów, jednak obraz świata oparty na sensacjach dla półgłówków nie pozostaje w sprzeczności z przytoczonym antypolskim wpisem. Bo choć to często jedna, integralna mentalność prymitywu, jej faszystowskich wynaturzeń nie wolno lekceważyć.

Czy jakiekolwiek medium, które dopuszcza się takiego, szczególnie groźnego, wielokrotnego łamania prawa, godzi w bezpieczeństwo, wznieca społeczne konflikty, nie powinno być w państwie prawa otoczone kordonem i zamknięte bladym świtem? Komedia pustych deklaracji europejskiej tolerancji i przyjaźni, jak widać, już się skończyła. Prokurator jest pilnie poszukiwany.

A na Śląsku Opolskim, w dobę od znalezienia zwłok człowieka lokalnej władzy w samotnym gospodarstwie na odludziu, zanim cokolwiek wiadomo, gazeta niemieckiego wydawcy sugeruje internautom mord polityczny na tle narodowościowym. Polskojęzyczna gazeta „Fakt" wiadomość o tragicznej śmierci burmistrza ze Zdzieszowic zamieszcza jako "Artykuły z tagiem – Zbrodnie z nienawiści". Jest to wskazanie, że śląskiego Niemca najprawdopodobniej zamordował Polak, ponieważ zmarły burmistrz Zdzieszowic był działaczem Ruchu Autonomii Śląska i zwolennikiem integracji z Niemcami.

Pozostało 93% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości