Jaka kampania, taki paprykarz

Licealistka z Gorzowa została paprykarzem tegorocznej kampanii wyborczej

Publikacja: 23.05.2014 17:11

Jeśli ktoś nie ma nawyku czytania prasy i portali z gatunku tych niepokornych, pokornie informuję: mamy nowego bohatera narodowego. Została nim licealistka z Gorzowa Wielkopolskiego Maria Sokołowska, która od tej pory nie będzie określana inaczej niż mianem "odważna i dzielna dziewczyna". Czym zasłużyła się dla Polski ta współczesna Joanna d'Arc, że zdobi dziś czołówki najbardziej niepokornych portali? Otóż stała się Panem Paprykarzem tegorocznej kampanii wyborczej, czyli zwykłym, szarym człowiekiem który wprawił w zdumienie  i popłoch władzę jednym prostym pytaniem. Pani Maria jest jednak paprykarzem dość szczególnym, bo i tegoroczna kampania też jest szczególna. Jej pytanie daleko jest bowiem od egzystencjalnego "Jak żyć?" z 2012 roku. Oto jak bohaterski czyn "Dziewicy Gorzowskiej" podczas wizyty premiera w jej mieście opisuje portal Niezalezna.pl

Na gorzowskim bulwarze premiera "przywitało" trzech działaczy Solidarności Walczącej z portretem śp. Lecha Kaczyńskiego. Gdy zaskoczony Tusk skierował się w stronę grupy licealistów, spotkała go jednak jeszcze większa niespodzianka.

"Panie premierze, dlaczego udaje pan patriotę a jest pan zdrajcą Polski?" - spytała go kulturalnie uczennica II LO w Gorzowie Maria Sokołowska.

Donald Tusk był wyraźnie skonfundowany słowami licealistki. Wydusił z siebie tylko: "Widzę, że macie duże poczucie humoru" i pośpieszenie oddalił się w stronę restauracji, gdzie czekali na niego lokalni działacze PO.

Nie wiadomo, czy uczennicy udało się zapytać, czy premier nadal bije żonę. Wiadomo natomiast, że "przygwoździła premiera" i jednocześnie go "znokautowała" (portal Stefczyk.info), a pytanie "dzielnej młodej dziewczyny" było "miażdżące" (wPolityce.pl). Ten ostatni portal cytuje też relację samej Marii z Gorzowa, która wyjaśnia dlaczego zadała tak odważne pytanie premierowi.

Zapytałam Donalda Tuska, dlaczego udaje patriotę a jest zdrajcą Polski. Odpowiedział mi, że mam poczucie humoru, a pani, która była obok niego, się zaśmiała. Dziwny z niego człowiek, nawet nie potrafi się przyznać, że zdradził Polskę w różnych okazjach, że cały czas to robi. Nie mam pojęcia, jak można tak udawać

Ale to nie koniec. Portal internetowy "Gazety Polskiej" dotarł bowiem do niezwykłego materiału, opatrzonego tytułem:

Dumny z córki ojciec opowiada dziennikarzowi serwisu o efektach tego zdarzenia.

Ludzie zgromadzili się wokół niej, większość była pełna podziwu, że miała odwagę takie słowa powiedzieć. Do późnych godzin wieczornych były nadchodziły SMS-y i wiadomości na Facebooku z poparciem, ale i z głosami, że tak nie wolno, że to zbyt ostre słowa w stosunku do premiera. Większość głosów była jednak pozytywna ,wiele osób pisało, że córka powiedziała coś, co inni myśleli, ale nie mieli odwagi powiedzieć.

- mówi rodziciel bohaterki, dodając, że on sam "cieszy się, że córka miała odwagę, aby wyrazić pogląd części młodego społeczeństwa". Wywiad nie obył się jednak bez zgrzytu. Choć bowiem Tusk okazał się zdrajcą, to nie na tyle zdradzieckim, by represjonować jego córkę za jej pytanie

Nawet nie wyobrażam sobie, aby miała jakieś kłopoty. Mamy system, jaki mamy, ale nie wyobrażam sobie, aby coś złego mogło się jej z tego powodu stać. Podchodzę do tego spokojnie. Dziwię się nawet tym głosom, że mogą spaść na nią jakieś szykany. To już chyba nie ten okres.

Jeśli ktoś nie ma nawyku czytania prasy i portali z gatunku tych niepokornych, pokornie informuję: mamy nowego bohatera narodowego. Została nim licealistka z Gorzowa Wielkopolskiego Maria Sokołowska, która od tej pory nie będzie określana inaczej niż mianem "odważna i dzielna dziewczyna". Czym zasłużyła się dla Polski ta współczesna Joanna d'Arc, że zdobi dziś czołówki najbardziej niepokornych portali? Otóż stała się Panem Paprykarzem tegorocznej kampanii wyborczej, czyli zwykłym, szarym człowiekiem który wprawił w zdumienie  i popłoch władzę jednym prostym pytaniem. Pani Maria jest jednak paprykarzem dość szczególnym, bo i tegoroczna kampania też jest szczególna. Jej pytanie daleko jest bowiem od egzystencjalnego "Jak żyć?" z 2012 roku. Oto jak bohaterski czyn "Dziewicy Gorzowskiej" podczas wizyty premiera w jej mieście opisuje portal Niezalezna.pl

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości