Reklama
Rozwiń

Uszanujmy wolę wyborców

Ostatnie dwa tygodnie były dla mnie dużym rozczarowaniem. Nie spodziewałem się tak wielkiego rozdźwięku między ogromnym zainteresowaniem, jakim zaczęła cieszyć się kampania wyborcza na ostatniej prostej (sygnałem była choćby gigantyczna widownia telewizyjnych debat) a reakcją głównych kandydatów.

Aktualizacja: 22.05.2015 22:19 Publikacja: 21.05.2015 22:00

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Zainteresowanie ma zapewne związek z nowym społecznym zjawiskiem, które dało o sobie znać 10 maja. 21 procent poparcia dla Pawła Kukiza to sygnał ostrzegawczy dla klasy politycznej. Oto zrealizowało się coś, o czym wielu komentatorów mówiło od dawna. PO i PiS żywią się wzajemną niechęcią, lecz tworzą układ systemowy. Dla wielu krytyków Platformy radykalizm prawicowej opozycji i rozpad lewicy tworzyli układ bezalternatywny. Pierwsza tura pokazała, że co najmniej jedna piąta wyborców ma tego systemu dość.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO