Mierzmy siły na zamiary

Jest taki wierszyk. Każdy powinien go pamiętać. Mimo że to wierszyk dla dzieci.

Aktualizacja: 17.03.2016 17:25 Publikacja: 17.03.2016 17:21

Mierzmy siły na zamiary

Foto: archiwum prywatne

Dla przypomnienia początek, który brzmi: „O większego trudno zucha, Jak był Stefek Burczymucha, - Ja nikogo się nie boję! Choćby niedźwiedź... to dostoję! Wilki?... Ja ich całą zgraję Pozabijam i pokraję! Te hieny, te lamparty To są dla mnie czyste żarty!”

Przechwalać może się każdy. Nikt przecież nikomu, w tym Stefkowi, nie zabroni opowiadać jaki to on jest dzielny i odważny, nikt mu nie zabroni prężyć muskułów. A skoro można, to i my robimy to na lewo i na prawo, bo przynajmniej niektórzy z nas są przekonani, że jesteśmy na tyle silni i odważni, że przecież „nikt obcy nie będzie nam mówił co mamy robić”. Sami wiemy najlepiej. Im Stefek częściej opowiadał jaki jest odważny, tym więcej osób udało mu się do swojego bohaterstwa przekonać. Wiadomo przecież powszechnie, że duży i odważniejszy może więcej. Wiadomo jednak też powszechnie i o tym, że ktoś, kto naprawdę jest duży nikogo o swojej wielkości przekonywać nie musi. Duży niczego nie musi udowadniać. Po prostu jest duży i wszyscy wokół o tym wiedzą.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu
Publicystyka
Władysław Kosiniak-Kamysz: Przywróćmy pamięć o zbrodniach w Palmirach
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób