David Davis: Polska jest dla nas ważna

Całkowicie rozumiem, że Polacy mieszkający na Wyspach chcą być pewni przysługujących im praw – pisze brytyjski minister ds. Brexitu.

Aktualizacja: 23.04.2017 09:28 Publikacja: 20.04.2017 19:51

David Davis: Polska jest dla nas ważna

Foto: AFP

Nasze kraje wiąże mocna przyjaźń. Prawie 750 tys. Brytyjczyków co roku przyjeżdża do Polski, by poznawać tutejsze piękne miasta i unikalną kulturę. Ponadto setki tysięcy Polaków mieszka i pracuje w Zjednoczonym Królestwie; jesteśmy domem trzeciej co do wielkości polskiej wspólnoty na świecie. Polacy wnoszą znaczący wkład do naszej gospodarki i społeczeństwa. Dlatego całkowicie rozumiem, że zależy im, by być pewnym przysługujących im praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Chcemy zapewnić im ten status najszybciej, jak tylko to będzie możliwe – w tym samym czasie, gdy zostanie zapewniony status obywateli brytyjskich mieszkających w innych państwach członkowskich. Premier Theresa May powiedziała, że będzie to nasz priorytet, zapewniła też, że ta kwestia może zostać rozwiązana szybko i pomyślnie. Zależy nam także na jak najbardziej swobodnych relacjach handlowych pomiędzy naszymi krajami. Zbędne bariery handlowe nie leżą w niczyim interesie. Chcemy nadal kupować polskie towary i usługi, i sprzedawać wam także nasze.

Zjednoczone Królestwo to drugi co do wielkości polski rynek eksportowy, Polska zaś jest naszym czołowym partnerem handlowym w Europie Środkowej. Eksport brytyjskich towarów i usług do Polski podwoił się w ciągu ostatnich dziesięciu lat, a trend ten jest nadal kontynuowany.

Podczas pierwszych polsko-brytyjskich konsultacji międzyrządowych w listopadzie zeszłego roku, nasze rządy podjęły decyzję o organizacji spotkania polskich i brytyjskich przedsiębiorców z myślą o wsparciu rozwoju małych przedsiębiorstw. Uzgodniona została tez wymiana najlepszych praktyk i wiedzy w takich obszarach, jak regulacje prawne, technologie i innowacje. Z radością powitam rozwój tego rodzaju relacji z przeciągu kolejnych miesięcy i lat.

Nadal będziemy krajem patrzącym w przyszłość i myślącym globalnie, oferującym cały szereg możliwości przedsiębiorstwom z całej Unii Europejskiej. Będziemy zatem dążyć do wypracowania wszechstronnej i ambitnej umowy handlowej z Unią Europejską, będącej w interesie polskich i brytyjskich firm. Wszyscy winniśmy dążyć do porozumienia regulującego nasze przyszłe relacje. Powinno ono być wypracowane do czasu realizacji przepisów artykułu 50. Traktatu Lizbońskiego, tak by Polacy i Brytyjczycy mogli bez obaw inwestować, rozwijając swoje gospodarki.

Nasze partnerstwo nabiera coraz większego znaczenia w obliczu coraz większych zagrożeń w kwestii bezpieczeństwa na całym kontynencie. Od wielu lat jesteśmy przyjaciółmi i sojusznikami. Wspólnie walczyliśmy o wolność i demokrację. Ta walka sięga czasów, w których polscy piloci podczas II wojny światowej wspólnie z nami dzielnie bronili naszego nieba, i jest widoczna także dzisiaj – kiedy brytyjscy żołnierze stacjonują w Polsce, wspierając wschodnią flankę NATO.

Podobnie postrzegamy wyzwania w dziedzinie polityki zagranicznej, o których rozmawialiśmy w trakcie szczytu NATO w Warszawie. Dlatego nadal będziemy odgrywać aktywną rolę i kontynuować swoje zaangażowanie we współprace z europejskimi i międzynarodowymi partnerami, w tym z NATO. Chcemy działać na rzecz utrzymania silnej, bezpiecznej i bogatej Europy, która promuje swoje wartości i broni się przed zagrożeniami. Chcemy być wiarygodnym partnerem, dobrym sojusznikiem i bliskim przyjacielem europejskich państw, w tym Polski.

Kiedy premier Beata Szydło w zeszłym roku spotkała się z premier Theresa May, obie złożyły obietnicę rozwoju naszych strategicznych relacji, zmieniając je z „dobrych na wspaniałe". Chcę się pod tym podpisać, mając nadzieje na intensywna współpracę na rzecz nowego silnego partnerstwa. Niech będzie ono korzystne dla, Polski, Zjednoczonego Królestwa i całego europejskiego kontynentu.

Nasze kraje wiąże mocna przyjaźń. Prawie 750 tys. Brytyjczyków co roku przyjeżdża do Polski, by poznawać tutejsze piękne miasta i unikalną kulturę. Ponadto setki tysięcy Polaków mieszka i pracuje w Zjednoczonym Królestwie; jesteśmy domem trzeciej co do wielkości polskiej wspólnoty na świecie. Polacy wnoszą znaczący wkład do naszej gospodarki i społeczeństwa. Dlatego całkowicie rozumiem, że zależy im, by być pewnym przysługujących im praw po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele zagłosują na KO? Nie jest to już takie pewne
Publicystyka
Tomasz Grzegorz Grosse, Sylwia Sysko-Romańczuk: Gminy wybiorą 3 maja członków KRS, TK czy RPP? Ochrona przed progresywnym walcem
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Dlaczego Tusk przerwał Trzeciej Drodze przedstawianie kandydatów na wybory do PE
Publicystyka
Annalena Baerbock: Odważna odpowiedzialność za wspólną Europę
Publicystyka
Janusz Lewandowski: Mój własny bilans 20-lecia
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił