Joanna Chorostowska-Wynimko: POChP to choroba wykluczająca

Spirometria powinna być w pakiecie badań profilaktycznych – mówi prof. Joanna Chorostowska-Wynimko, pulmunolożka, kierownik Zakładu Genetyki i Immunologii Klinicznej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc.

Aktualizacja: 17.11.2021 10:11 Publikacja: 16.11.2021 21:40

Joanna Chorostowska-Wynimko: POChP to choroba wykluczająca

Foto: Shutterstock

17 listopada przypada Światowy Dzień Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc (POChP). Schorzenie to, często nieleczone, jest trzecią przyczyną zgonów na świecie spowodowanych chorobami przewlekłymi. Jakie objawy powinny zaniepokoić?

Przede wszystkim coraz szybciej pojawiające się uczucie braku tchu przy wysiłku. To może objawiać się jako duszność, ale także gorsza wydolność fizyczna, chory szybciej się męczy w trakcie wysiłku. Niepokojący jest również kaszel – niekoniecznie produktywny, czyli taki, który związany jest z odksztuszaniem. Często jest to kaszel suchy. Pojawiają się także tzw. nawracające infekcje. Czasami te objawy występują łącznie, ale początkowo mogą się też pojawiać osobno.

Podobne symptomy obserwujemy częściej u osób z wyższym ryzykiem POChP, czyli palaczy albo ich otoczenia – pamiętajmy, że szkodliwe jest zarówno palenie czynne, jak i bierne. Narażone są także osoby pracujące w środowisku zanieczyszczonego powietrza.

A żyjące w miejscu, gdzie jest smog?

Smog z pewnością nie pomaga, chociaż nie mamy twardych dowodów naukowych, które mówią, że może być on bezpośrednią przyczyną rozwoju POCHP. Ale jeśli kilka czynników chorobotwórczych się nakłada, w tym także smog, to z całą pewnością zwiększa się ich szkodliwe działanie na układ oddechowy, w tym ryzyko rozwoju POChP.

Co powinien zrobić pacjent, który podejrzewa u siebie to schorzenie?

Bezwzględnie udać się do lekarza, który przeprowadzi wywiad, zbada, dopyta np. o palenie, skieruje na badanie radiologiczne klatki piersiowej. Natomiast podstawowym badaniem, które pozwala rozpoznać lub wykluczyć POChP jest spirometria. Jest ona kluczowa, bo chorób, które mogą objawiać się kaszlem, dusznością, nawracającymi infekcjami jest wiele.

Czytaj więcej

Gdy ciężko o każdy oddech

Na początku pandemii odradzano wykonywanie spirometrii.

W czasie tego badania generuje się bioaerozol. A to oznacza, że w trakcie pandemii jest badaniem podwyższonego ryzyka. Ale z pandemią żyjemy już kolejny rok i mamy jasne wytyczne Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc, w jaki sposób bezpiecznie wykonywać spirometrię, tak by nie zagrozić pacjentowi ani osobie, która to badanie wykonuje. Absolutnie nie możemy sobie pozwolić na rezygnację z wykonywania spirometrii, bo jest to badanie kluczowe diagnostycznie i fundamentalne w wykrywaniu POChP. Bez tego nie możemy postawić rozpoznania tej choroby. Dlatego obecnie wykonujemy spirometrię w sposób zgodny z zasadami bezpieczeństwa pandemicznego.

Czy po okresie pandemii, w którym dostęp do lekarzy był utrudniony, jest więcej osób w zaawansowanym stadium choroby?

POChP jest chorobą, która rozwija się powoli. Dlatego nie mogę powiedzieć, że pacjentów w stopniu wyższego zaawansowania choroby jest w tej chwili więcej. Natomiast z pewnością jest część chorych na POChP czy astmę oskrzelową, którzy z różnych powodów wymagali konsultacji, a jej nie uzyskali. Grupą szczególnej troski są osoby, u których wiele objawów, również tych wymienionych przeze mnie, pojawiła się po raz pierwszy. Teleporada jest wówczas zdecydowanie niewystarczającym sposobem prowadzenia diagnostyki u takiej osoby.

Pacjent, który skarży się na przewlekły kaszel, od niedawna pojawiającą się duszność, to osoba, która bezwzględnie wymaga bezpośredniej konsultacji lekarskiej, badania przedmiotowego i oceny przez lekarza, czy nowe objawy są niepokojące, czy też są odległym następstwem na przykład zwykłej infekcji dróg oddechowych.

Jak wygląda leczenie tej choroby? Czy jest specjalny program dla osób z rozpoznaniem?

Dane epidemiologiczne mówią, że w Polsce są co najmniej 2 mln chorych z POChP, z czego duża część to chorzy niezdiagnozowani. Dlatego tak kluczowe jest szybkie postawienie rozpoznania choroby. Tym bardziej że w Polsce dostępność nowoczesnego leczenia w ramach refundacji jest dobra. Istotne jest więc, aby z tych możliwości korzystać, żeby chory uzyskiwali odpowiednie, adekwatne ze stanem wiedzy leczenie, dostosowane do ich możliwości i chorób współistniejących.

Problemem, o którym mówi się za mało, jest natomiast nieprawidłowa technika stosowania przez pacjentów leków w formie wziewnej. W chwili obecnej dysponujemy w Polsce ogromną różnorodnością inhalatorów, jest co najmniej kilkadziesiąt. Co do zasady lekarz ma zbyt mało czasu do dyspozycji, aby nauczyć chorego jak prawidłowo wykonywać wziewy. Ciągły pośpiech, w którym pracujemy, jest przeszkodą nie do pokonania.

Czy muszą szkolić lekarze?

Nie. Problem w tym, że w przeciwieństwie do innych krajów w Polsce system nie identyfikuje stanowiska pielęgniarki pulmonologicznej. Tymczasem pracują z nami panie bardzo doświadczone, zaangażowane, które doskonale poradziłby sobie z takim zadaniem. Niestety, NFZ nie postrzega szkolenia pacjenta jako procedury medycznej . A szkoda. Jestem pewna, że gdybyśmy przeprowadzili odpowiednie badania, okazałoby się, że duża grupa pacjentów, jeśli nie większość, stosuje w Polsce inhalatory nieprawidłowo i nieefektywnie.

Czy POChP da się wyleczyć?

POChP jest chorobą przewlekłą, która nieleczona postępuje. A terapia pozwala kontrolować kluczowe, bardzo nieprzyjemne dla chorego objawy, jak np. duszność, która ogranicza aktywność życiową i zawodową chorego, i w konsekwencji może prowadzić również do ograniczenia społecznego funkcjonowania chorego. Chorzy na POChP w stopniu ciężkim lub bardzo ciężkim często pozostają zamknięci w domach.

Trzeba pamiętać, że POChP jest chorobą układu oddechowego, ale jest też schorzeniem, które ma tendencje do współwystępowania z innymi, przewlekłymi chorobami – układu krążenia, metabolicznymi, w tym cukrzycą, osteoporozą, ale również depresją. Zaburzenia emocjonalne u chorych na POChP, zwłaszcza z ciężkimi postaciami, przewlekłą dusznością, przewlekłą niewydolnością oddychania, są dość częste.

To poważna choroba.

Bardzo poważna. I tak naprawdę ogólnoustrojowa, bo dotyka innych narządów. Na przykład serca czy też układu mięśniowego. POChP prowadzi do osłabienia siły mięśni. W efekcie pacjent przestaje podejmować wysiłek fizyczny nie tylko dlatego, że ma duszność, ale także dlatego, że jest coraz słabszy i nie może sobie z tym poradzić.

Jakie znaczenie w leczeniu ma podjęcie zdrowego stylu życia?

Najważniejszym elementem leczenia jest zapobieganie chorobie, co w tym przypadku oznacza rzucenie palenia. Ale wysiłek fizyczny, przebywanie na świeżym powietrzu, zdrowa dieta, również zmniejszają ryzyko rozwoju POChP, taki styl życia utrzymuje chorego w dobrej formie i poprawia funkcjonowanie układu oddechowego. Poza tym wysiłek powoduje wydzielanie endorfin, więc poprawia również samopoczucie, daje poczucie zadowolenia.

Środowiska pacjentów apelują o wprowadzenie Karty praw pacjenta z POChP. Czy to potrzebne rozwiązanie?

Zdecydowanie tak. Karta praw pacjenta z POChP to dokument międzynarodowy, który obejmuje wszystkich pacjentów chorych na POChP na całym świecie. Dane szacunkowe mówią, że patrząc globalnie, aż u 90 proc. chorych na POChP nie postawiono jeszcze rozpoznania choroby, a tym samym nie rozpoczęto prawidłowego leczenia. POChP jest też chorobą wykluczająca społecznie z powodu swoich objawów i chorób współistniejących, ale także z powodu stygmatyzacji wynikającej z palenia tytoniu. Warto więc podkreślać, że obok palaczy chorują także osoby, które nigdy nie paliły, na przykład bierni palacze. Ostatnie analizy Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc w Polsce wskazują, że o ile dawniej POChP była przede wszystkim chorobą mężczyzn głównie w szóstej, siódmej dekadzie życia, o tyle teraz choruje coraz więcej kobiet, a także osób po pięćdziesiątce. Czyli osób, które są w najlepszym okresie życia, zwykle w szczycie aktywności zawodowej. POChP staje się nie tylko poważnym problemem zdrowotnym czy społecznym, ale także ekonomicznym, bo ta choroba, postępując, wyklucza z aktywnego życia zawodowego. Poza tym POChP jest schorzeniem kosztownym z punktu widzenia systemu opieki zdrowotnej, chociażby ze względu na zaostrzenia POChP, które wymagają hospitalizacji znacznie częściej niż na przykład zaostrzenia astmy oskrzelowej.

Co daje wprowadzenie Karty Praw pacjenta z POChP?

W największym skrócie to dokument, który w sposób strukturalny i uporządkowany wymienia prawa przysługujące choremu, a więc to czego pacjent może i powinien oczekiwać od systemu opieki zdrowotnej, ale również to, czego lekarz sprawujący opiekę nad chorych na POChP może i powinien domagać się aby sprawować ją należycie i zgodnie ze standardami dobrej praktyki klinicznej.

Skoro więcej osób młodych choruje, to może w programie 40+ powinny być badania spirometryczne?

Taki postulat wydaje się oczywisty i uzasadniony. Mamy nadzieję, że zostanie uwzględniony przez Ministerstwo Zdrowia. Jest to też kwestia świadomości decydentów dotyczącą tego, że choroby układu oddechowego są ważne. POChP jest aktualnie czwartą, a niedługo trzecią przyczyną zgonów nieonkologicznych na świecie. Z zupełnie niejasnych powodów ta niemała grupa chorych umyka uwadze decydentów i program badań profilaktycznych jest właśnie tego przykładem. A przecież spirometria jest badaniem tanim, dostępnym na poziomie POZ i wiele zmieniającym w strategii rozpoznania i prowadzenia chorego. Zamiast podawać choremu z nawracającymi infekcjami kolejne antybiotyki, może warto zrobić mu spirometrię.

Czy MZ odpowiedziało na postulat środowiska medycznego w sprawie dołączenia spirometrii do pakietu badań profilaktycznych?

Na razie nie mamy w tej sprawie żadnego konkretnego sygnału.

17 listopada przypada Światowy Dzień Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc (POChP). Schorzenie to, często nieleczone, jest trzecią przyczyną zgonów na świecie spowodowanych chorobami przewlekłymi. Jakie objawy powinny zaniepokoić?

Przede wszystkim coraz szybciej pojawiające się uczucie braku tchu przy wysiłku. To może objawiać się jako duszność, ale także gorsza wydolność fizyczna, chory szybciej się męczy w trakcie wysiłku. Niepokojący jest również kaszel – niekoniecznie produktywny, czyli taki, który związany jest z odksztuszaniem. Często jest to kaszel suchy. Pojawiają się także tzw. nawracające infekcje. Czasami te objawy występują łącznie, ale początkowo mogą się też pojawiać osobno.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Ekologiczny szpital w cyfrowej sieci
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Materiał partnera
Chcemy być najbardziej zaufaną, cyfrową firmą biofarmaceutyczną
Przyszłość ochrony zdrowia
Pacjenci z przewlekłą chorobą nerek powinni wiedzieć o dializie otrzewnowej
Przyszłość ochrony zdrowia
Badania sprzyjają poprawie jakości
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Polska nefrologia w punkcie zwrotnym