Informacje w tej sprawie opublikowała stacja TVI. Dziennikarze dotarli do świadków spotkań, na których planowano metody podkładania ognia. Do podpaleń dochodziło m.in. w zespołach leśnych w dystrykcie Leiria. Przy okazji przedsiębiorcy ustalali kwoty sprzedaży drewna z terenów objętych pożarem.
Ustalenia TVI potwierdzają dotychczasowe informacje przekazane przez portugalską policję. Zdaniem funkcjonariuszy zdecydowana większość pożarów spowodowana była podpaleniami.
Pożary rozpoczynały się w nocy, w wielu miejscach jednocześnie. Miało to utrudnić strażakom opanowanie ognia.
W wyniku pożarów zginęło w zeszłym roku w Portugalii 49 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. W październiku premier Portugalii, Antonio Costa, ogłosił trzydniową żałobę narodową.