Ades włamała się do domu mężczyzny, gdy ten przebywał poza miastem - poinformowała policja. Włamanie wykrył system alarmowy zainstalowany w domu. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce włamania, znaleźli kobietę w wannie. Według lokalnej stacji w jej samochodzie znaleziono duży nóż rzeźnicki.
Kobietę aresztowano za włamanie, ale już miesiąc później zwolniona z aresztu Ades przyszła do miejsca pracy poznanego w sieci mężczyzny i domagała się spotkania z nim. Mężczyzna wezwał policję - a kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce Ades "zachowywała się nieracjonalnie twierdząc, że jest żoną prześladowanego".
Tymczasem w rzeczywistości mężczyzna był z nią tylko - jak sam mówi - na jednej randce. Po tej randce Ades zaczęła wysyłać mu po ok. 500 wiadomości tekstowych dziennie.
"Nigdy nie próbuj mnie porzucić. Zabiję cię... Nie chcę być mordercą" - pisała do mężczyzny 31-latka.
W innej wiadomości Ades pisała do mężczyzny: "Mam nadzieję, że umrzesz ty... zepsuty brudny Żydzie. Jestem jak nowy Hitler... ten człowiek był geniuszem".