Chinka ukradła wart 300 tys. dolarów diament 10 września, w zręczny sposób zamieniając oryginalny kamień na falsyfikat. Moment kradzieży został jednak zarejestrowany przez kamery monitoringu - i policji udało się zatrzymać Chinkę oraz towarzyszącego jej mężczyznę na lotnisku w Bangkoku.
Chinka początkowo zaprzeczała, jakoby dokonała kradzieży, ale badanie rentgenowskie wykazało, że diament znajduje się w ciele kobiety, która najprawdopodobniej połknęła go, by w ten sposób łatwiej przemycić kamień przez granicę.
Chince podano środki przeczyszczające, ale kiedy to nie pomogło zdecydowano się na kolonoskopię. W czasie 12-minutowego zabiegu lekarzom udało się wydobyć diament z jelita kobiety.