Reklama

Oto najbardziej poszukiwani Polacy

33 polskich obywateli jest na czerwonej liście Interpolu. 13 za przestępstwa popełnione w kraju.

Publikacja: 21.02.2016 18:49

Oto najbardziej poszukiwani Polacy

Foto: 123RF

Czytaj więcej:

To najgroźniejsi sprawcy, ścigani m.in. za zabójstwa, działanie w gangach, przemyt narkotyków czy oszustwa finansowe. Są szczególnie niebezpieczni – jak ujęty na Malcie Kajetan P., podejrzany o brutalny mord w Warszawie. P. niebawem ma trafić do Polski.

– Czerwona nota Interpolu jest wydawana wobec osób podejrzanych o najpoważniejsze przestępstwa, a dzięki niej informacja o poszukiwanym trafia do 190 krajów. To sygnał dla wszystkich policjantów, by spotykając taką osobę, nawet podczas jej legitymowania czy kolizji drogowej, ją zatrzymały – mówi Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji. Dodaje, że procedura „Red Notice" oznacza poszukiwania w celu aresztowania osoby i ekstradycji do państwa, które się o nią ubiega.

W ten sposób Interpol poszukuje 33 Polaków, z czego 13 za czyny popełnione w kraju.

Z grona najgroźniejszych ściganych przez Interpol ostatnio zniknął nie tylko Kajetan P., ale i kilku innych Polaków (nie wszyscy już zostali przekazani, więc ich zdjęcia jeszcze są na liście).

Kilka dni temu w Brzesku (Małopolska) policjanci namierzyli 30-letniego Piotra W., poszukiwanego w USA za brutalny napad. W 2010 r. ze wspólnikiem wtargnął do prywatnego domu, pobił właściciela na oczach jego syna i uciekł z kosztownościami. Ofiara zmarła. W. ostatnio ukrył się w Polsce, gdzie wytropiła go policja.

Reklama
Reklama

W styczniu tego roku w Wielkiej Brytanii wpadł ścigany od dziewięciu lat Piotr Kupiec. Zniknął po tym, jak w 2007 r. – według śledczych – zabił nożem kibica Korony Kielce. Uciekł na Wyspy, pracował w barze z kanapkami.

Jesienią 2014 r. w Rio de Janeiro został ujęty Jan Galas-Słowakiewicz, którego krakowscy śledczy podejrzewają o kierowanie gangiem porywaczy z Małopolski. Miał organizować uprowadzenia dla okupu. Ścigany schronił się w Brazylii, gdzie miał m.in. handlować narkotykami.

Pozostali polscy obywatele, poszukiwani czerwoną notą, wciąż są nieuchwytni. Jak nauczyciel WF, który w 1996 r. na Opolszczyźnie miał zabić żonę, czy ścigana od 15 lat Sylwia Sulecka, która werbowała kurierów do gangu, który przemycił z Kolumbii do Europy 2,5 tony kokainy. Krakowscy śledczy ścigają kibica Cracovii, który w 2013 r. maczetą zabił fana innej drużyny.

Większość z 33 Polaków z listy najgroźniejszych Interpolu poszukują inne kraje.

USA ściga 63-latka z Gdańska, który poszukiwany jest za wielkie oszustwa, a śledczy z Islandii 38-latka, który ze wspólnikami napadł na jubilera, rabując zegarki za 70 mln koron. Łup odzyskano, sprawców nie ujęto. Z kolei śledczy z Dominikany ścigają polskiego księdza Wojciecha G., podejrzanego o seksualne wykorzystywanie dzieci.

– O wpisanie na czerwoną listę wnioskuje policja danego kraju, decyzję podejmuje Sekretariat Generalny Interpolu – tłumaczy Kuc. Dostęp do bazy mają wszyscy obywatele i coraz częściej to oni pomagają w ujęciu poszukiwanych.

Reklama
Reklama

Rekordziści ukrywają się kilkanaście lat, w końcu wpadają. – W globalnym świecie trudno się ukryć na wieki, nawet jeśli ktoś zmienia miejsce zamieszkania, dokumenty czy poddaje się operacji plastycznej. Także przestępca korzysta z komórki, internetu czy utrzymuje kontakt z rodziną – mówi prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Przestępczość
Nowe tropy ws. zamachu na plaży Bondi: Filipiny i Państwo Islamskie
Przestępczość
Nowe fakty o ataku na plaży Bondi. Napastnikami byli ojciec i syn
Przestępczość
Strzelanina na plaży Bondi w Sydney. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku na świętujących Chanukę
Przestępczość
Strzelanina na uniwersytecie w USA. Są ofiary
Przestępczość
Rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce. Powodem działania na Krymie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama