Następca tronu miał komunikować się tuż przed zabójstwem dziennikarza z Saudem al-Khatanim - ustaliło CIA. Al-Khatani miał nadzorować 15-osobowy zespół, który dokonał zabójstwa dziennikarza w placówce dyplomatycznej w Stambule. Khashoggi był znanym krytykiem saudyjskiego następcy tronu, rezydentem USA i publicystą "Washington Post".
Treść informacji przekazywanych przez księcia al-Khataniemu nie jest znana - wynika z ustaleń CIA.
Mimo to amerykański wywiad wyraża przekonanie, że książę "prawdopodobnie nakazał zabójstwo" dziennikarza. CIA podkreśla jednocześnie, że nie ma "bezpośrednich informacji o tym, że następca tronu Arabii Saudyjskiej zlecił zabójstwo".
Z ustaleń CIA wynika także, że w sierpniu 2017 roku książę konsultował się ze swoimi współpracownikami w sprawie zastawienia pułapki na Khashoggiego, Książę miał mówić, że jeśli dziennikarz nie da się przekonać do tego, by przyjechać do Arabii Saudyjskiej, należy "w miarę możliwości zwabić go do innego kraju".
Khashoggi 2 października udał się do saudyjskiego konsulatu w Stambule, ponieważ potrzebował dokumentów niezbędnych do poślubienia swojej tureckiej narzeczonej.