Jean-Claude Romand zamordował swoich najbliższych w 1993 roku, kiedy mieli się dowiedzieć o ukrywanym przez wiele lat podwójnym życiu mężczyzny.
Romand niemal 20 lat udawał, że jest odnoszącym sukcesy lekarzem i naukowcem pracującym dla Światowej Organizacji Zdrowia z siedzibą w Genewie.
Mecenas skazanego poinformował, że wczoraj wieczorem mężczyzna opuścił więzienie. 25 kwietnia sąd apelacyjny przyznał Romandowi warunkowe zwolnienie.
65-latek pozostanie pod nadzorem elektronicznym. Będzie mógł zamieszkać pod adresem, który zostanie zaakceptowany przez sąd.
Mężczyzna ma zakaz kontaktowania się z osobami, które są zaangażowane w sprawę. Nie może również rozmawiać z mediami.