23 policjnatów zginęło w tym roku od broni palnej. Po raz ostatni do tragicznej sytuacji doszło w piątek. 47-letni funkcjonariusz z Teksasu zginął po kilku strzałach oddanych od tyłu.
Z ustaleń śledczych wynika, że powodem morderstwa był noszony przez mężczyznę mundur. Zabójstwo odbiło się echem w całych Stanach Zjednoczonych. Wśród komentarzy w portalach społecznościowych pojawia się opinia, że Amerykanie w inny sposób reagują na śmierć Afroamerykanów z rąk policjantów, niż gdy ofiarą staje się funkcjonariusz.
Od lat rośnie bilans funkcjonariuszy, którzy giną na służbie. Z raportu FBI wynika, że w latach 1980-2014 co roku średnio ginęło na służbie 64 policjantów. W ostatnich latach średnia morderstw stale rośnie. Od 2010 roku liczba zabitych nie spadła poniżej 100 osób. W ubiegłym roku na służbie zginęło 127 funkcjonariuszy.