Rosyjska Duma przegłosowała projekt ustawy regulujący zasady użycia siły przez strażników więziennych wobec skazanych. Rosyjscy obrońcy praw człowieka od początku nazywali tę ustawę „ustawą sadystów", ponieważ, jak twierdzą, zezwala ona na bezkarne użycie siły przez strażników, nawet gdy nie będzie to do końca uzasadnione. Wcześniej strażnicy w rosyjskich więzieniach mogli stosować siłę fizyczną tylko w przypadku samoobrony oraz poważnego naruszenia regulaminu.
Teraz lista sytuacji w których strażnik może sięgnąć po środki specjalne, a nawet broń palną znacząco się wydłużyła. Najbardziej niepokoi obrońców praw człowieka to, że nowa ustawa dopuszcza użycie siły w przypadku „naruszenia regulaminu", co jest pojęciem bardzo niejasnym. Niedozwolone przedmioty w rzeczach osobistych, niezaścielona pościel lub odmowa jedzenia też jest uważana za „naruszenie regulaminu" i w związku z nową ustawą więzień za tego typu czyny może zostać pobity.
Zwiększyła się również liczba środków specjalnych, po które mogą sięgać strażnicy więzienni w przypadku potrzeby użycia siły. Oprócz tradycyjnych pałek, kajdanek, gazu, granatów błyskowych i ogłuszających, armatek wodnych, samochodów opancerzonych oraz psów, każdy strażnik będzie musiał posiadać przy sobie paralizator. Co ciekawe, jeżeli strażnik nie będzie mógł sięgnąć po wyżej wymienione środki, będzie mógł „użyć dowolnych środków podręcznych".
Nowy projekt ustawy zezwala używać broni palnej w przypadku „gdy wszystkie pozostałe środki okażą się nieskuteczne". Zabrania się jedynie strzelać do ciężarnych kobiet, nieletnich i inwalidów pod warunkiem, że nie są oni uzbrojeni. Nowa ustawa całkowicie zwalnia z odpowiedzialności strażników pod warunkiem, że „wszystkie ich działania były zgodne z niniejszą ustawą".
Co prawda nie wszyscy w rosyjskim parlamencie byli przekonani do tej ustawy. Przeciwko jej wprowadzeniu protestowała Komunistyczna Partia Rosji oraz Partia Sprawiedliwa Rosja. Z obecnych w środę na sali „ustawę sadystów" poparło 240 deputowanych, a 59 zagłosowało przeciwko. Nieobecnych było aż 151 parlamentarzystów.